http://www.youtube.com/watch?v=0e3pz-xpXRY
Bardzo wzruszająca scena

Chodziło mi o tą scene w której ta rodzina zostaje zalana przez wodę.

Boże :'(

Co w tym takiego smutnego ? Dobrze im tak!!! :D

żal mi ciebie madziu :\ wiem że żartujesz, ale samo napisanie czegoś takiego już wiele o tobie mówi bo Titanic naprawde zatonął. nic więcej nie pisze bo żal klawiatury na takich ludzi jak ty :/

Film mi się podoba ale prawdziwa katastrofa titanica to idiotyczna śmierć tysiący ludzi, zginęli bo byli głupi, nie potrafili przeżyć, jak ja bym była na ich miejscu to bym szybko zbudowała sobie jakąś tratwe z desek i popłynęła na brzeg. Na dodatek ci kretyńscy ludzie udawali że jest im zimno!

Jesteś nienormalna i zapewne żartujesz bo nie wierze by ktoś mógł być naprawde tak głupi żeby gadać takie brednie. skończ z tymi marnymi prowokacjami bo tylko marnujesz czas i zaśmiecasz internet.

Boże! jakim trzeba być debilem (i nie mieć serca swoją drogą) żeby napisać to co madzia. tak bezsensownych idiotyzmów w życiu jeszcze na oczy nie widziałam

hah..! "tratwę z desek". madzia - naprawdę jesteś taka głupia, czy tylko taką udajesz?

a zimno zapewne im było bo na dworze było na minusie, nie mówiąc o wodzie ;D

Osobiście nie pamiętam tej sceny , w której zalało rodzinę ;P

Ta madzia wredna to jakaś psycholka!! Pisze od rzeczy ,skąd się tacy ludzie biorą...rażące błędy ortograficzne i głupia gadka , prowokacja idiotki..
ps. Titanic - 10/10

jaką tratwę z desek? oni chyba byli na środku Atlantyku, zwłaszcza że inny statek, ten najbliżej, potrzebował aż 4 (?) godzin, żeby dopłynąć. i było zimno, a żeby wzmocnić to poczucie u widza Jack przecież opowiadał Rose, gdy ta chciała się zabić, że "kilka stopni powyżej zera", czy ktoś to pamięta? "masz wrażenie tysiąca noży wbijających się w ciało. nie możesz myśleć o niczym innym, tylko o bólu". a ta scena z tonięciem rodziny wzruszyła mnie bardzo, gdy oglądałam "Titanica" po raz pierwszy, kilka lat temu. teraz najbardziej lubię scenę w samochodzie, tzn. tą rękę na szybie.;) a wzrusza mnie moment, gdy Rose żegna sie z Jackiem i puszcza jego rękę, a ten idzie na dno. oczy mi wtedy parują;)

"...to bym szybko zbudowała sobie jakąś tratwe z desek i popłynęła na brzeg" dobree to ;]] heh :)

A ja odgryzłabym sobie nogi i ręce i co by się tylko dało,żeby nie czuć bólu.Niezła gadka 'madziu'.Aż żal czytać twoje brednie.Tam naprawdę zginęło dużo ludzi.Jak ktoś znalazł deski to dopłynął,a tacy tępi psychopaci mam nadzieję,że się utopili i tobie życzę tego samego.A film sam w sobie jest genialny.

HAHA co za głupia Madzia tratwa z desek ??? HAHA no w sumie czemu nie przecież mieli pod ręką tartak a titanic nie płynął przez lodowate morze tylko przez Ciechocinek gdzie są ciepłe wody

Madzia jest tak głupia że pewnie uczepiłaby sie kotwicy myśląc że tak dopłynie do brzegu :D