Po prostu ludzie już tak mają. Jak coś jest na prawdę dobre to w pierwszych chwilach jest się tym zafascynowanym, a później ludzią się od widuje to i zaczyna się narzekanie. Film odniósł największy sukces w historii kinematografii i właśnie przez to 90% ludzi go neguje. Dlaczego? Bo jak to Polacy zawsze muszą robić wszystko na przekór. Druga sprawa to też rozmazanie obrazu przez telewizję. Coroczne serwowanie przez Polsat może się wreszcie znudzić, gdyż ten film jest typowo kinowym filmem i grupowe oglądanie bardziej oddziałuje na wyobraźnię, gdy obok ktoś szlocha albo ciężko wzdycha. I ten film nie jest jednym z największych wydarzeń w historii lat 90., tylko w całej historii filmu. Nie było filmu, który w swoim czasie oddziaływałby na ludzi tak jak to robił Titanic i to jest wielkość tego filmu, której szybko żaden film nie powtórzy.

Gdy rozmawiam ze znajomymi i pytam się "co sądzicie o tym filmie" czasami słyszę odpowiedź: "nienawidzę tego filmu" a gdy spytam dlaczego, słyszę: "bo zawsze na nim płaczę". Bez względu na to, który raz oglądają ten film. Ciężko jest napisać coś oryginalnego o takim dziele. Każdy ach i och, ale rzadko słyszę, aby było to coś naprawdę godnego uwagi. A dlaczego obecnie ten film juz nie jest tym fenomenem co niegdyś? Ludzie po prostu nie chcą się przyznać do tych emocji jakie wzbudza w nich ten film. Ale powiedzmy sobie szczerze: ileż byłby wart ten film bez muzyki Jamesa Hornera???

dla mnie ten film byl nadzwyczajny i bedzie juz caly czas - dla mnie jeden z najlepszych filmow. Jako jedyny film, który co leci w tv to go ogladam, chocby byl 2 razy w roku. Zaden film nie ma tego klimatu, tych efektow i tej chemii. Titanic to jeden z najlpiekniejszych filmow swiata.

Pomijając tylko fakt że James Cameron zrobił wcześniej lepsze filmy od Titanica.

Jak coś zarabia 2mld zielonych, to rzeczywiście jest wielkim wydarzeniem...

Oczywiście, żaden film nie zarobił tyle kasy co Titanic. Ja oglądam go co roku gdy leci w TV. Ale to moim zdaniem przyczyniło się do tego iż ludzie go krytykują, po prostu każdy już go widział 10 razy w TV, i zaczyna mu się nudzić. Ale najlepiej w takiej sytuacji przypomnieć sobie jakie uczucie wywarł na nas Titanic gdy 1 raz go oglądaliśmy :) Wg mnie jest to jeden z najlepszych filmów wszech czasów.

Ludzie zbyt łatwo ulegają czyjejś opinii, dlatego często krytykują filmy, które gdzieś tam w środku kochają. No cóż, ludzie bardzo lubią okłamywać samych siebie i innych, tylko po to, żeby zdobyć nie wiem na jaką cholerę popularność. Niektórzy ludzie mówią, że ten film był robiony pod rozwrzeszczane nastolatki, takie jednak mogą zobaczyć w tym filmie jedynie DiCaprio. Hmm, mam mieszane uczucia do tego tam całego Leo ;), ale historia dwojga kochanków, których miłość była ponad codzienność, która, według mnie, jest najważniejsza w tym filmie, nie Piękny xD
I za przeproszeniem chuj mnie boli co sądzą o tym filmie inni, dla mnie to naprawdę udany obraz! A, i na przykład dla mnie to mimo wszystko najlepszy film Camerona, wole Titanica od tych wszystkich SF. Ale to czysto subiektywna ocena.
Pozdro!!!!!!!!Dla Was!!!!!!!!Wszystkich!!!!!!!! O.o

Bo ludzie to dziwny gatunek. Film jest mega popularny to "my" musimy go nie lubić a później uznawać się za lepszych od innych i przy okazji szydzić z nich.

Dla mnie ten film jest fenomenalny. Aż dziwię się że jest dopiero na 95 miejscu w TOPach.
A czy ktoś zrealizuję lepszy film o miłości w takim tle? Wątpię.