Zauważyłam, że często jeśli ktoś się bierze za ocenę aktorów w "Titanicu" to kończy się na dwóch "głównych bohaterach". A co uważacie na temat innych kto poza Winslet&DiCaprio dobrze (lub źle) zagrał wg Was?
zgadzam się z tobą, ale dzieje się to z pewnością dlatego że sa oni głównymi bohaterami.a więc cała uwaga skłupia się na nich :) Cóż mi się jeszcze bardzo podobała gra przyjaciół leonarda w tym filmie: Tommy'ego <jason barry> i Fabrizio <danny nucci>.
masz racje, sporo osób widzi tylko główne postacie. wielu ludzi zapytanych o innych aktorów prawdopodobnie odpowie a kto to jest? a kto jest kto? nie mówię że każdy ale znajdzie się wielu. A to świadczy o nie umiejętności oglądania filmu :)
Według mnie, bardzo dobre były Frances Fisher (matka Rose) i Kathy Bates (Molly Brown)
o tak co do nich to zgadzam się absolutnie. Grały fenomenalnie, mimo ze matka rose miała role takiej żmiji, że nie mogłam na nią patrzeć w tym filmie. :) Ale rzeczywiscie grały swietnie
Świetnie przekazywały emocje, np.matka w rozmowie z Rose (gdy sznurowała córce gorset) albo w szalupie, gdy patrzyły na tonący statek
zgadzam się, choć mi najbardziej utkwił moment jak ona patrzyła na jacka w momencie poznania go <jak jack uczył pluć rose> wtedy ona spojrzała na niego jak na robaka. ta jej mina, nigdy tego nie zapomne :)
Nie patrząc na te dwie główne postacie to świetnie zagrała też Kate Winslet no i DiCaprio
Kate Winslet dobrze zagrała, a DiCaprio? bo ja wiem, w mojej ocenie bez rewelacji. A poza nimi były dobrze zagrane role, nawet lepiej co niektóre. Według mnie genialnie zagrali: Victor Garber, Kathy Bates, Ewan Stewart, Bernard Hill Gloria Stuart także Billy Zane(mimo iż grał wrednego typa) ogólnie wydaje mi się, że w "Titanicu" czego jak czego, ale aktorów nie ma się co czepiać.