Przecież zagrał wybitnie!! Razem z Kate stworzyli najlepszą parę melodramatu. Czy byli jeszcze lepsi aktorzy od niego w 97r???
Raczej by sodówka mu do głowy nie uderzyła, pierwszą nominację do Oscara dostał przecież w 1994 roku.
Ale co najgorsza? Że niby to była najgorsza jego rola w karierze? Pfff... Daj spokój. Chyba sam w to nie wierzysz....
Obok roli w Romeo i Julii, z tych filmów które oglądałem, to jest zdecydowanie jego najgorsza rola.
Mając nadzieję, że nie zostanę obrzucona błotem... chcę powiedzieć, że moim skromnym zdaniem DiCaprio nie zasługuje na Oscara ani za "Titanica" ani za cokolwiek innego.Ogólnie nie przepadam za tym aktorem... nigdy specjalnie nie polubiłam żadnej postaci którą grał a pomijając to wydaje mi się, że nigdy nie grał jakoś specjalnie dobrze... no, ale to jedynie moja subiektywna opinia - daje mu 4/10
Spokojnie, ja napewno Cię błotem nie obrzucę ;) W każdym razie, moim zdaniem, to jest taki stereotyp. Wielu ludzi nie lubi DiCaprio, bo zazwyczaj kojarzy im się z ładnym chłopem, za którym wszyscy szaleją tylko ze względu na to, że ma ładną buzię..., a do końca tak nie jest. Cóż, każdy ma swoje zdanie, ale rola w 'Titanicu', albo np. w 'Przetrwać w Nowym Jorku', pokazuje, że to naprawdę dobry aktor, tyle że nie doceniany.
4/10 .....to już jakiś serialowy aktor zasługuje na więcej............a on miał na filmowych festiwalach nagrody za całokształt działalności w wieku zaledwie 30-paru lat,,,,,,No ale właśnie ...ludzie tak oceniają- jak lubią to wysoko....jak nie to....zero ......
A osobiście to ja myślę, że jeszcze ma szansę na Oskara....wielu zdolnych atystów zdobywało nagrody nawet pod koniec kariery,
a jak będzie w jego przypadku czas pokaże....