Pytanie do wasz bo chyba ciężko o to znacie może stronę gdzie sa pokazane wnętrza dzisiejszego Titanica oraz przedmioty wydobyte z niego

Tutaj jest kilka zdjęć http://pl.wikipedia.org/wiki/RMS_Titanic

A Titanic zatonął w 1912 roku.

Te zdjęcia widziałem ;-) chodzi mi o wnętrza dziś a nie wtedy

najlepiej znaleźć filmiki na jutjubie z ekspedycji, jest też mnóstwo zdjęć wystarczy wpisać odpowiednie słowa w google ( np Titanic wreck) i wyświetli ci tego trochę.
Ad przedmiotów.. rzadko wszystkie strony pokazują przedmioty które są w muzeach ( dlatego by ktoś do tych muzeów chodził) ale google są dobre do takich poszukiwań.. tylko trzeba uważać bo są wystawy z rzeczami z prawdziwego statku a także są filmowe wystawy ( czasami są połączone)

Dzięki, dzieki fajnie że tak sie zachował lecz z drugiej strony nie mam nic przeciwko py wydobywano przedmioty z wraku ale jeśli maja być one rozdrobnione i rozproszone po całym świecie i z czasem zagubione to sprawa ma sie zupełnie inaczej w końcu już wydobyto ileś tam tysięcy rzeczy

I ciekaw jestem czy jakieś sztątki ludzkie znaleziono we wrku bo w sumie nigdy o czyms takim nie słyszałem

Nie znaleziono, a nawet jeśli to o tym nie wspominano. Ciała tych co pomarli wyłowiono i pochowano ale było ich tylko nie więcej niż 300 ( chyba) reszta zatonęła z Titanikiem gdzie morska fauna zrobiła swoje

W sumie nie wierze w to że nie ma tam szczątek jeśli znajdowano kości na pokładach hiszpańskich galeonów to tam tym bardziej musza być

Jakby na to nie patrzeć Titanic leży na głębokości prawie 4 kilometrów... (żaden galeon tak głeboko nie spoczął a nawet jeśli to wątpie by drewniany szkielet statku długo tam przetrwał)
Dopiero w 1985 odkryto wrak, wiec minęło sporo czasu by podmorskie głębiny zrobiły swoje.. co z resztą robią nadal z resztkami statku
Ale.. hmmm sama nie wiem.. cho dla mnie nie wydaje sie to możliwe

Może sie nie znam ale wydaje mi sie że na takiej głębokości są lepsze warunki na zachowanie kości niź gdyby ona miała wynośić np 1000 metrów

Tak pozatym gdzieś wyczytałem że wydobycie dziobu było by w sumie możliwe ale jest zbyt wiele oporu ze strony niektórych ludzie ja tam osobiście chętnie bym zobaczył jak tytanic dokańcza rejs po 100 latach no i chętnie też bym sie przespacerował zardzewiałymi korytarzami :p

Oj też bym chciała to na żywo zobaczyć. Oglądanie tego na filmach dokumentalncyh jest fascynujące i przerażające zarazem. Od razu nabiera się respektu do tego co tam się działo i do ludzi którzy ten statek budowali. Z tego co ja słyszałam statek jest w tak kiepskim stanie, że po prostu rozpadłby się na kawałki gdyby go ktoś stamtąd ruszył. Nawet teraz statek jest w o wiele gorszym stanie niż gdy go znaleziono w 1985. A badacze dają mu 10-20 no może nawet 30 lat zanim sie rozsypie totalnie

Już nie raz słyszałem że sie rozpada ale czy to sie stanie za 10-30 lat wątpię bo jak by nie patrzeć tyatnic nadal jest jedną cała bryłą metalu i aż tak źle nie wygląda lecz to nie zmienia faktu że kiedyś na pewno zniknie więc wydobycie jeśli to możliwe powinni zrobić w końcu teraz mają takie sposoby że niemal wszystko jest możliwe :p a ile przedmiotów i duchów na tym statku widmo można by odkryć hoho

I nie wiem jak ty ale ja wtedy bym sie nawet skusił na rejs Titanikiem wiedząc to co wiem teraz oczywiście pierwsza klasą i będąc tylko dzieckiem przecież tam miało miejsce tyle niezwykłych epizodów od orkiestry grającej do końca czy od sposobu w jaki ten statek zatonął że nie ma sie co dziwić że to mit naszych czasów .

Pewnie, że bym popłynęła Titanikiem gdybym mogła. Ale tylko w wersji gdyby ją zbudowali od nowa, lub gdyby była możliwa podróż w czasie. ( I szczerze klasa nie grałaby tu roli:))
Wrak który leży na dnie jest dla mnie przede wszystkim grobem setek ludzi. Świadkiem przerażających zdarzeń, legendą która zmieniła wiele w myśleniu ludzi, w prawach morskich, historią która zmieniła życie wielu ludzi i która nadal zmienia. Wątpię by działało to tak na ludzi gdyby wrak wydobyto. Nie wspominając już o tym, że byłaby to ogromna i kosztowna operacja (wydobycie i restaurowanie.. koszty o wiele przewyższyłyby dochody) która zamiast przypomnieć i przypominać ludziom, że takie tragedie mają miejsce, że tam ludzie zginęli, to zrobiłaby ze statku ogromną medialna wrzawa i turystyczną atrakcje. Czy faktycznie w ten sposób ten statek i jego historia ma być upamiętniona??

To tak jakbyś przeniósł jeden z baraków oświęcimskich do Nowego Jorku i z wielką pompą, mediami itp opowiadał co sie działo podczas II wojny światowej w Oświęcimiu. I mimo iż zainteresujesz chwilowo tym ludzi to nie uda ci sie do nich aż tak dotrzeć jak to robi osobista wizyta w obozie.

Miejsce Titanica jest na dnie oceanu i niech tam pozostanie

A którą klasą byś chciała popłynąć. Ja pierwszą, da najbogatszych;)

Oj to zależy w jakich czasach, z kim bym płynęła, jakiego bym była statusu społecznego gdyby to był 1912 rok, nie ma na to prostej odpowiedzi

No tak tylko że baraki w oświęcimu raczej nigdy nie znikną a Titanic tak :-/ no ale nic będzie co będzie wrak kiedyś sie kiedyś rozpadnie bo wątpię by został wydobyty a my i tak sie nim nie przepłyniemy a szkoda :p bo już w sumie niebawem setna rocznica zatonięcie i tak porównując nasze czasy a ich to trzeba przyznać że wszystko sie niesamowicie zmieniło

Titanic zatonął w 1912 roku. Setna rocznica jest w 2012 roku a wtedy podobno ma byc koniec świata...

hmm jak polacy wygrają EURO.. to tak bedzie koniec świata.... z reszta zapowiadany koniec ma byc jesień/zima a rocznica jest w kwietniu wiec zdąrzymy jeszcze poświętowac.. po za tym w marcu 1911 jest 100 letnia rocznica wodowania wiec troche rocznic nas jeszcze czeka

Oj, czuje to co ty.
emocje podczas ogladania archiwalnych zdjęć, tych przed i po tragedii. A jeszcze lepiej jak jest to film. To tak jakby się cofnąć w czasie. zobaczyć coś co widziało tak niewielu. Tak przynajmniej się wydaje, bo w dobie internetu "każdy" już to ogladał. Ale na pewno dużo mniej osob widziało archiwalne zdjecia od osob ktore widziały tylko film Camerona. A wiadomo, film to film, a nie prawdziwy statek leżący na dnie oceanu sfilmowany przez małą grupkę ludzi.
Och, jak ja bym chcial się przejść po takim titanicu.
Wielka szkoda ze zniszczono Olympica. To jedyny ktory nie zatonął a został normalnie rozebrany. I choć był troszkę inny to jednak był bardzo podobny. Tu są różnice (po angielsku) http://www.freewebs.com/jbd-titanic/titanicolympic.htm

Z tego samego powodu (cofanie się w czasie) uwielbiam oglądać archiwalne nagrania z II wojny światowej. Te czarno-białe dają to uczucie tych odległych lat.