...kiedy matka Rose plotkuje z koleżankami przy herbacie a Rose przygląda się tej kobiecie która uczy swoją córke(no właśnie, czego uczy???????) i o czym wogóle oni rozmawiali??? Nie rozumiem :)
o ile dobrze usłyszałam kobiety rozmawiały o problemach z przyjęciem weselnym Rose i Cala ( coś z zaproszeniami było nie tak) A kobieta uczy córkę zasad dobrego wychowania. Kiedy zasiada sie do stołu to trzeba siedzieć prosto itp. Takie rzeczy wpajano od dziecka, właśnie dlatego Rose to daje to myślenia jak ją wychowali i czego tak naprawde w życiu chce.
generalnie chodzi o to, że Rose zaczyna rozumieć, że jej wychowanie bardziej przypominało tresurę. A rzeczy, które jej wpajano miały służyć nie jej, ale szczęściu innych. Jej jedynym celem miałoby być zostanie dobrze wychowaną panienką, tak aby znalazła majętnego męża i załatwiła sobie i swoim najbliższym (w tym przypadku mamusi) majątku i statusu społecznego. Zresztą w filmie chyba zostało powiedziane, że mają nazwisko, ale kończą się pieniądze i grozi im bankructwo.
Tak więc... Rose zrozumiała, że nie chce tak żyć. Woli zaznać szczęścia, chociażby miało to jej przynieść życie w biedzie. Bo to jest przecież jej życie, a nie jej matki.
:)