Film piękny. I chociaż od światowej premiery minęło ponad 11 lat to bardzo lubię do niego wracać. Odnoszę takie wrażenie, że film nadal cieszy się ogromną popularnością i posiada wierną publikę. Czytałem też książkę "Niezatapialny. Pełna historia RMS Titanic". Warto ją przeczytać, ponieważ jest rzetelnie napisanym dziełem na temat najsłynniejszego liniowca na świecie. Co do filmu to w sposób szczególny doceniam rolę Victora Garbera, odtwórcę konstruktora statku Thomasa Andrewsa. Sposób w jaki grał... To wyglądało tak, jakby ten aktor przeżywał rolę, którą odgrywa. Zero mechaniczności, odgrywania na odwal się. W sposób szczególny widać to przeżycie w scenie, kiedy informuje, że statek zatonie. Pot na twarzy, strach w oczach i bezradność bo już nic nie można zrobić, aby statek nie poszedł na dno. I najpiękniejsza scena w filmie: scena przy zegarze. Kiedy ją oglądam, a w tle słyszę melodię pieśni "Być bliżej ciebie chcę" to łzy same napływają do oczu. Podsumowując powiem krótko: 10/10 Pozdrawiam !
Titanic to super film
zawsze chętnie go oglądam
bo tam jest miłość, akcja, dramat
i wogóle jest piękny...
gratuluje wszytkim co pracowali nad tym filmem
świetny efekt....
nie dziwie się że zdobył tyle oscarów
Film naprawdę świetny...
Nie wiem skąd tyle złośliwych komentarzy na temat Titanica.