Witam wszystkich którzy przeczytają ten post.Do napisania go skłoniło mnie przeczytanie wielu tematów o tym filmie na Filmwebie.Zastanawia mnie czemu zawsze filmy,które zarobiły masę pieniędzy i miały ogromną widownie zostają po jakimś czasie wyśmiewane,krytykowane i zmieszane z błotem.Nie mam tu na myśli tylko wyżej wymienionego tytułu ale również Władcę Pierścieni i inne "megaprodukcje" made in Hollywood.Według Mnie kino zostało wymyślone po to by uprzyjemnić nam czas i zapewnić rozrywkę po ciężkim dniu pracy a przy okazji zabrać nas w zupełnie inny świat pełen magii,miłości-trochę nieprawdziwy ale piękny i chwytający za serce.film ma nas zaciekawić i wciągnąć byśmy po wyjściu z kina nadal mieli w głowie wybrane fragmenty.Według mnie Titanic spełnia te warunki i gwarantuje naprawdę godziwą rozrywkę.Każdy obraz ma swoich fanów i krytyków-to naturalne-ale nie rozumiem jak można obrzucać błotem kogoś kto lubi dany film.tyle gustów ilu ludzi.Mój Brat nie lubi tego filmu,zawsze jak go oglądam wychodzi z pokoju i marudzi że znów zaśmiecam sobie głowę takim "badziewiem".twierdzi że nigdy nie go nie obejrzy bo nie lubi DiCaprio.Szanuje jego zdanie bo sama nie lubię westernów,które on ogląda.Ludzie krytykują ten film bo odniósł duży sukces komercyjny co w ich mniemaniu oznacza że musi być pusty i beznadziejny.Bo miłość była głupia,a Leo miał beznadziejną fryzurę:-)popieramy czyjeś zdanie i za nic się nie przyznamy że drgnęło nam serce w trakcie seansu.Ja zawsze będę oglądać ten film bo mnie wzrusza,bo wierze w tą filmową miłość i co najdziwniejsze za każdym razem gdy wybieram się w ten seans zawsze mam(wiem że głupią)nadzieję że tym razem film skończy się inaczej i statek dopłynie do portu,że wydarzy się cud...i chociaż by za takie odczucia będę cenić "Titanica".Bądżmy bardziej tolerancyjni dla gustów innych kinomanów i gdy ktoś napiszę że kocha ten film pozwólmy mu się tym cieszyć-bo może sprawia mu to radość?nie zachowujmy się jak pasażerowie 1 klasy,którzy chcieli ośmieszyć Jacka a to on dał im piękną lekcje życia.Kochajmy kino,bo dzięki niemu "dotykamy"przez chwilę sytuacji i osób,których w rzeczywistości być może nigdy nie przeżyjemy i nie poznamy:-)Pozdrawiam wszystkich-nie tylko fanów :Titanica".
Sam bym tego lepiej nie napisał...ludzie lubią krytykować dobre filmy po prostu z czystej złośliwości
Zgadzam się w 100%. tez uwielbiam ten film i oglądam go za każdym razem kiedy leci w telewizji...Ma w sobie jakiś urok,magie(sama nie wiem jak to określić) i każdy powinien choć raz go oglądnąć...I wkurzają mnie takie opinie że film jest beznadziejny bo "leo" w nim gra..sama nie jestem fanką...ale go szanuje...