wiem że to straszny wstyd że nie widziałam Titanica ale jakoś nie miałam okazji. fascynuje mnie jedno pytanie. jakim cudem nikt nie zauważył wcześniej tego lodu??? :)
Była noc ok 23,
kapitan spał słodko w swojej kajucie,
właściwie to wszyscy kładli się już spać,
brak wiatru= brak fal które mogły by odbijać się od góry tym samym tworząc ją widoczną,
duża prędkość statku, duża masa i mały ster= mała manewrowość
obserwatorzy w bocianich gniazdach nie mieli lornetek
ogólnie całkowity zbieg okoliczności + dziewiczy rejs, ogrom, przepych i luksus tworzy w okół tego statku misterną historię która jest totalnie oryginalna i ciężko znaleźć drugą taką samą...
POZDRAWIAM
??? No to teraz pytanie do Ciebie: Dlaczego nieobejrzenie Titanica miałoby być "strasznym wstydem"? Nie tylko, że nie wypada pisać takich rzeczy, to raczej wypada się wybrać na milion lepszych filmów. Prędzej wstydzić się powinni Ci, co go obejrzeli "chyba z 10 razy" i nadal sądzą, że to "arcydzieło". Bzdura: to film młodzieżowy z elementami typowego gniota, tyle że przypudrowany milionami dolarów.
Że co?! "Titanic" to film młodzieżowy??? Wiecie co, ja już wiele głupich komentarzy czytałam, ale ten powyżej przekracza wszelkie granice...
A nie zdziwiło Cię może, dlaczego został "przypudrowany milionami dolarów" i tyloma Oscarami? Bo to jest wręcz arcydzieło! Za taki był uznany już po wejściu do kin! Wielu osobom może się nie podobać, ale nikt nie wmówi mi, ze to FILM MŁODZIEŻOWY!!! Może napiszesz jeszcze, że to kreskówka dla dzieci?
Cóż, cieszę się, że potwierdziliśmy swoim zachowaniem, że Titanic to do cna typowy FILM DLA MŁODZEŻY (ależ to strasznie brzmi), wśród której wiele jest osobników z niedoborem rozumu. Dowodów dostarcza także to forum, gdzie byle kto chwali się, że po raz enty oglądał Titanica i wydał mu się cudowny, bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Bo uzasadnienie to nie powołanie się na ilość Oscarów, które przecież przyznał ktoś, a nie ty.
bardzo dziękuję:)
sami idioci na tym forum:P
wstyd nie dlatego że to podobno świetny film (nie neguję, nie mam własnego zdania) ale dlatego iż wszedł już chyba do "klasyki" tak samo jak np. seksmisja...
a co do filmów dla młodzieży, to moim zdaniem wiele filmów przeznaczonych dla młodzieży jest na tyle dobra, że nie tylko młodzież coś z nich wyniesie, jak również filmy "dla dorosłych" się często głupsze okazują od kreskówek (swoją drogą niektóre kreskówki wymiatają:) )
(jak pogmatwałam to wybaczcie, mam nadzieję że przekaz w miarę zrozumiały)
Rozumiem, że się wstydzić przestałaś, bo naprawdę nie ma czego. Tak, tak, Seksmisja to dobry film, z żartem i werwą, z którym tradycyjny hollywoodzki styl Titanica po prostu nie wytrzymuje porównania. Poza rewelacyjnymi technikaliami (cudowna katastrofa) film Camerona nie zawiera nic, co byłoby w stanie współczesnego widza zaskoczyć. Romans jest piękny i idealny, wręcz cukierkowy od początku do końca, takie też są główne postaci - charaktery niezmienne, potwierdzające w każdej sekundzie, że się kochają, nie zaskakujące żadnymi dramatycznymi przemianami, nudne. Cóż, żeby zobaczyć coś, co już kilkaset razy zostało sfilmowane, to dla mnie nie jest powód, żeby iść do kina. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie podkreślił po raz kolejny "cudownej katastrofy", świetnego odtworzenia epoki (dekoracje, babskie kiecki, niezłe bryki pod pokładem), urody i wdzięku Kate Winslet (szczególnie kiedy jest goła).
Jak na razie bodaj jedyną osobą na forum, która się nie wysila, pozostaje Anastazja, najbardziej młodzieżowa i hardcorowa ze wszystkich forumowiczów.
Chciałabym być wciąż jedną z tej Twojej 'młodzieży' ...
Nie widzę Twoich argumentów.
Dla młodzieży. Ale się uśmiałem.
To ciekawe, dlaczego "Titanic" dostał 11 oscarów i zarobił ok 1,8 mld. Moim zdaniem to arcydzieło. Stwierdzam fakt. Nie będę się kłucić z prowokatorami.
Pozdrawiam fanów filmu Camerona.
Dziękuję za pozdrowienia.
<To ciekawe, dlaczego "Titanic" dostał 11 oscarów i zarobił ok 1,8 mld.>
Ja również tego nie wiem. Może dlatego, że był zrobiony w stylu hardcorowo-młodzieżowym? Może napiszesz coś na ten temat.
<Nie będę się kłucić z prowokatorami.>
Do diabła z nimi.
<kłucić>
"kłócić"
"To ciekawe, dlaczego "Titanic" dostał 11 oscarów i zarobił ok 1,8 mld." Pewnie dlatego, że Oscary wręczała młodzież, a także młodzież jako najbogatsza warstwa społeczna pospiesznie wykupiła wszystkie bilety do kina, aby później zaopatrzyć się jeszcze w kosztowne DVD.
A tak poważnie, giecy, ale bzdury piszesz. Z chęcią bym skontrargumentowała, ale nie lubie dyskusji z kimś, kto uważa się, bezpodstawnie, za arcyznawcę, więc moze najpierw mała zmiana stanowiska :*?
<Z chęcią bym skontrargumentowała, ale nie lubie dyskusji z kimś, kto uważa się, bezpodstawnie, za arcyznawcę, więc moze najpierw mała zmiana stanowiska :*?>
No to skontrargumentuj, a nie pierdol. Jesteś zbyt głupia, żeby przeczytać moje posty, w których w ogóle nie twierdzę, że jestem arcyznawcą? Dlaczego odzywasz się do ludzi nienormalnie? Słoń ci nadepnął na mózg, że nie potrafisz normalnie wyrazić własnego zdania? Jesteś niemowlakiem? Po co więc zabierasz głos????
Jesteś idiotą, jeśli nie rozumiesz tak banalnie sformułowanych zdań, a także jesteś idiotą, gdyż wyrażasz się jak takowy, a także jesteś idiotą, gdyż nie posiadasz za grosz szacunku dla innych ludzi, a także jesteś idiotą, bo nie potrafisz dyskutować, a także jesteś idiotą, gdyż uważasz Titanic za film dla młodzieży (oh Ty nieszczesny DOROSŁY człowieku- haha, no prosze), no i na konieć, także jesteś idiotą, gdyż nie widzisz swojego idiotyzmu.
Potwierdziłeś moje zdanie, że NIE MA z kim dyskutować, jesteś kompletnie bezbarwny, nic nowego nie przyniesiesz i nie zostawisz.
Jedyne co tu można uczynić to pośmiać się z nieudolnych postów biednego, DOROSŁEGO giecego.
<Chciałabym być wciąż jedną z tej Twojej 'młodzieży'>
Tak, tak, wielu by chciało, ja czasami też.
<Nie widzę Twoich argumentów.>
Ja widzę, że cośtam sobie skrobiesz.
Pozdrawiam maksifankę Titanica
Ojojoj! Co tu się porobiło! Film jest fenomenalnie, bombastycznie fantastyczny! Uwielbiam i nie wstydzę się tego, że oglądałam film kilka razy! W samym kinie byłam trzykrotnie! Poza rolą Leonarda wszystko mistrzowskie:)
Pozdrawiam.
Titanic - Nie ma chyba lepszego filmu jak dla mnie !
I niie zgodze sie ze rola Leonarda nie byla mistrzowska , Moim zdaniem zagrał świetnie!
I takze sie nie wstydze poniewaz Titanica obejrzalam ok 15 razy jak nei wiecej , Kiedys nawet 2 dni pokolei po prostu mam wielki sentyment do tego filmu!
Wracając do pytania: tylko niewielki fragment góry lodowej wystaje ponad powierzchnię, większość jest pod wodą :P
A co do Titanica to żadne arcydzieło, dobry film i to wszystko.
co do pytania, to owszem- góra lodowa nie zostala zauwazona w porę dlatego ze tylko 1/9 lodowca jest przez nas dostrzegalna, ale to nie jedyny powod. Góra lodowa co jakis czas "przekoziołkowuje się" czyli odwraca się spodem na wierzch, a wtedy to co było zanurzone pod woda na powierzchni przyjmuje kolor granatowy. Podobno tak było z tym lodowcem o ktory rozbił się Titanic. Mozna wiec sobie wyobrazic, jak "dostrzegalna" była ta góra będac granatowa, na granatowym, nocnym niebie...
p.s miałam to dzis na lekcji..:P
ok, dziękuję za wyjaśnienia:)
mam kolejne pytanie: czy na prawie każdym forum na filmwebie trzeba po sobie jeździć? bo ja widzę że tu siedzą sami idioci i debile którzy nie umieją argumentować. i bynajmniej to nie moje słowa... :)
a i owszem, wstyd dlatego że film jest już klasyką tak jak w/w seksmisja. tyle że dalej go nie obejrzałam (w przeciwieństwie do nieśmiertelnej seksmisji:))