Ja też... Cóż, miałam pecha, bo jak 'Titanic' wyszedł w kinie, miałam jakieś... 5 lat :P Ciekawe... Pewnie fajnie wyglądały te wszystkie efekty itd. na wielkim ekranie...
A ja byłam na tym w kinie niedługo po światowej premierze, wrażenia niesamowite, które pozostają do dziś. Zawsze oglądam jak jest w tv, po prostu nie potrafię sobie odmówić tego fantastycznego filmu. Ale nie ma to jak kino.