cieeekawe, wątpie raczej go ktoś z Lightollerem (ewentualnie Moody`m albo Wilde`m) pomylił.. chociaż kto ich tam wie

Ja tam potem widziałam go dopiero w ostatniej scenie filmu, gdy Rose umarła (choć niektórzy utrzymują, że się kobiecie przyśniło, ale ja to wykluczam z góry) swoją drogą jedno z najpiękniejszych zakończeń filmowych, skoro już o Murdochu... nie wiem jak Wam, ale mi bardzo podoba się fakt, że w końcowej scenie całkiem blisko niego stoi Tommy Ryan, to chyba coś miało znaczyć.

niby co ? bo nie rozumiem ...... >>> za krótki za krótki <<<

Czego nie rozumiesz? :o

"skoro już o Murdochu... nie wiem jak Wam, ale mi bardzo podoba się fakt, że w końcowej scenie całkiem blisko niego stoi Tommy Ryan, to chyba coś miało znaczyć. "

no tego ;) co to miało znaczyć bo nie kumam.

Aaaaa o to chodzi ;P
widziałeś "Titanica" nie?(wszyscy chyba ten film widzieli) nie pamiętasz takiej sceny gdzie oficer Murdoch niechcący zastrzelił takich dwóch a potem siebie(to już nie niechcący) jeden z tych dwóch to był właśnie ten cały Tommy. żeby nie było to było tak tylko w filmie podobno w rzeczywistości nie zabił nikogo no ale wkońcu pisze o filmie a to pisze żeby nikt się nie czepiał mnie.
no i na końcu filmu właśnie była taka scena że ludzie co zginęli na Titanicu w niej byli tylko już że tak powiem po drugiej stronie życia (ta scena co potem Rose się spotkała z Jackiem całowali się no wiadomo) no i w tej scenie był i Murdoch i T. Ryan no i o to chyba chodzi że już się tam nie liczyło co się stało wcześniej tak mi się wydaje może tu chodzić o co innego.