Titanic
1997
powrót do forum filmu Titanic 
ocenił(a) film na 7 
ocenił(a) film na 10 
Ten temat w sumie nie całkiem tyczy się filmu Camerona, ale pomyślałam, że najlepiej będzie umiejscowić go tu. Z moich obliczeń wynika, że od 1943 roku średnio co 13 lat powstaje nowy fabularny film o Titanicu myślę więc, że możliwe że kiedyś jakiś reżyser zdecyduje się nakręcić nowy i w sumie osobiście jestem jak najbardziej za jeśli taki film miałby być dobry xD
Gdyby taki film miał powstać i moglibyście mieć wpływ na to jaki by on był to chcielibyście żeby jaki był? Pytam tak z ciekawości.
[!]nie mam na myśli żadnego remake ani kontynuacji filmu Camerona tylko zupełnie nowy film o Titanicu[!]
Może mógłby być pod pewnymi względami coś na wzór "Titanica" 1958. W skrócie mam na myśli raczej pozbawiony głównego wątku i mający dużo postaci na wzór autentycznych pasażerów Titanica. Coś jakby taka bardzo odmieniona, unowocześniona, ulepszona wersja filmu z 1958 roku, ale trudno mi dobrze wyjaśnić bo jestem już senna :P
mam nadzieje ze juz nie powstanie zaden inny film o Titanicu.
Ten od Camerona jest arcydzielem.
Myślę, że film mniej skupiający się na fikcji a bardziej na faktach. W sumie film Camerona jest trochę bardziej o miłości dwójki młodych Amerykanów niż o Titanicu. Wiem z doświadczenia, że gdy miałam 12-16 lat oglądałam ten film co miesiąc przynajmniej i po seansie myślałam głównie o tym że chciałabym przeżyć taką miłość (mam na imię Rose więc czułam siębardziej do tego uprawniona haha ;p). O tym że Rose dopiero co zyskała miłość i ją straciła. I że mi się podoba DiCaprio(zresztą cały czas mi się podoba choć nie w dzisiejszym wydaniu). No a o prawdziwej tragedii nie myślałam prawie wcale pod wpływem filmu. Potem obejrzałam wcześniejsze filmy i przeczytałam kilka książek o Titanicu. I choć dalej uwielbiam film Camerona uważam, że powinien również powstać film który będzie bardziej przypominał o tragedii. Wiem, że mniej ludzi by go obejrzało bo historią interesuje się garstka ludzi a miłością prawie każdy. Ale może gdyby zrobić to w jakiś interesujący sposób to i tak przyciągnął by więcej widzów. Zresztą nie wiem, ale ja bym chętnie obejrzała. A poza tym jestem niech powstanie jakikolwiek nowy film na ten temat to zaraz na niego idę.
Uważam, że stowrzenie kolejnego filmu o Titanicu będzie tylko porażką. Film Cameron jest doskonale genialny i ciężko będzie mu stawić czoła.
A ja właśnie gdybym była reżyserem i miała wystarczające fundusze to stworzyłabym film oddający hołd ofiarom tragedii. Mimo mojego całego zamiłowania do filmu Camerona niestety muszę powiedzieć on takiej roli nie spełnił. Może taki film nie byłby komercyjnym sukcesem nie dlatego że musiałby być zły tylko dlatego, że nie trafił by w zainteresowania sporej części odbiorców. A ja miałabym satysfakcję. Także jak będę miała 200 milionów dolarów na zbyciu to na pewno cos powstanie ;p