Myślę, że taką postacią był William Murdoch. Wiadomo, to jak przedstawili go w filmie nie miało nic wspólnego z prawdą - nie brał łapówek, nie zastrzelił się. Ostatni raz widzieli go na statku przy opuszczaniu jednej z łodzi... Prawdopodobnie zginął ratując innych ludzi. Uważam, że to zasługuje na uznanie.

ajć strasznie kontrowersyjne pytanie. Wątpie by kiedykolwiek istniała na to dobra odpowiedz. Bo czym sie charakteryzuje człowiek który pomógł bardziej? Ten co uratował o jedną osobę więcej, ta która poświęciła się oddając miejsce w szalupie przyjaciółce czy ten który oddał swój "pas ratunkowy" osobie która go nie miała?

Myśle, że powinnaś sie skupić na oficerach i załodze statku.. ewentualnie jak chcesz tylko wspomnieć o prawdziwej historii poszukaj ciekawostek które łączą historie z filmem ( jeżeli dobrze zrozumiałam piszesz o filmie)

Zgadzam się po części z każdą z Przedmówczyń... Według mnie na Titanicu było wiele Ludzi których możemy nazwać Prawdziwymi Bohaterami i Venea ma rację, że właściwie dość trudno odpowiedzieć na Twoje pytanie, ale mimo wszystko... Pierwsza Osoba jaka mi tu przychodzi na myśl to William Murdoch. Jak wiadomo On uratował najwięcej ludzi... a sam zginął... Myślę, że na pewno chciał się uratować bo przecież tak naprawdę każdy chcę żyć i to jest zupełnie normalne, ale nie było to dla Niego najważniejsze w razie konieczności potrafił poświęcić Swoje Życie... jak napisała Pinky_Emm - to zasługuje na uznanie...
Tylko, że nie wiem jak dokładnie ma wyglądać Twoja praca, jaką jej część chcesz poświęcić prawdziwej historii... więc niestety wiele Ci nie pomogę...