na koncu jest scena, w ktorej Rose zasypia w lozku...
dotychczas myslalam, ze ta scena potem to sa tylko jej wspomnienia bądz sen, ale moim zdaniem ona umarla i wreszcie spotkala sie z jackiem.
a wy jak myslicie? ;p
Ja też sądzę, że jest to scena jej śmierci. Opowiedziała historię Titanica, "pozbyła się" klejnotu, tak jakby wszystko skończone...
To było pytanie mojego dzieciństwa zadawane zawsze gdy w naszym dziewczyńskim gronie zachwycałyśmy się tym filmem.
Tak to jej śmierć...przecież Jack mowił jej gdy umierał że umrze ona w łóżku jako staruszka :) Pozdrawiam
Kiedy byłam młodsza myślałam, że po prostu zasnęła. Później jednak zaczęły do mnie docierać kolejne fakty i zdałam sobie sprawę, że to rzeczywiście była jej śmierć. Myślę, że Cameron specjalnie nas tak zostawił z wątpliwościami.
Ale powiem szczerze, że jeśli tak wygląda śmierć, to już się nie mogę doczekać :)))). Nie, nie, oczywiście żartuję.