Albo coś przegapiłem albo to USA a to znaczy że mogę kupić granatnik (no prawie) i dowalić klaunowi prosto w gębę odłamkowo-burzącym, względnie pociągnąć mu z Browning wz. 28 czy czegoś podobnego. No i druga kwestia gościu w wesołym miasteczku drze mordę tak że zapamiętuje go połowa zgromadzonych goni za chłopakiem do gabinetu luster tam chłopaczka zżera tytułowe It, całe miejsce rozwalone, pochlapane krwią, a koleś dalej sobie chodzi po mieście jak gdyby nigdy nic, ekh... jakaś Policja ??