Według mnie film ,,Tożsamość Bourne'a" wyznaczył w 2002 roku w jakim kierunku powinno pójść kino akcji. Większy nacisk na aspekt psychologiczny głównego bohatera, cała akcja mimo że zawiera wiele mało prawdopodobnych sekwencji wydaje sie widzowi dość realna w przeciwieństwie do wielu poprzednich filmów z tego gatunku.
Doskonały montaż, muzyka i reżyseria stanowią o sile tego obrazu. Klimat europejski nadaje świeżości temu filmowi. To wszystko sprawia, że nawet 8 lat po premierze ogląda się go znakomicie. Co do wyznaczania trendów niestety się nie zgodzę. Nie widać następcy Bourne'a. Producenci wolą stawiać na filmy efekciarskie.