Ten film to totalna klapa, nadawanie mu tego samego tytułu co książka R.Ludluma to wielka pomyłka. Reżyser czytał chyba streszczenie oryginału, i to w dodatku przez jakiegos analfabetę pisane. Eh... skąd tacy ludzie się biorą... Bourne w wieku 32 lata, eh...
Ja mam takie pytanie...
Czy w ogóle fabuła filmu w jakiś sposób nawiązuje do książki?
- Conklin ginie i jeszcze nie ma sztucznej nogi
- Skąd się wzieła ta Marie? Przecież ona jest Kanadyjką a co robiła w ambasadzie USA?
- Marie nie ma pieniedzy? Ha ha ha
- Jason poznaje swoją przeszłość jeszcze za czasów Meduzy, a tu nic
- Gdzie jest wątek z Carlosem? Caly czas czekałem na akcje na Treadstone 71, a mianowicie na potyczkę z Szakalem, a tu co!
Marie wypożycza jakieś skutery!
Parodia!
Paranoja!
Ten film nie powinien się tak nazywać, pewnie zekranizowanie jednej cześci zajmie z 3h ale no cóż, takie ryzyko.
Porażka - ogólnie rzecz biorąc