jestem tego samego zdania. Irytujący, jakiś taki mały... :) po prostu mi nie pasował do tej roli, choć przyznaję, że jadę teraz bardzo stereotypowo ;)

Film jest extra i ogląda sie wyśmienicie ale masz troszkę racji.Technicznie Damon jest za niski by być nie zwyciężonym w walce wręcz,to jednak trzeba przyznać że nie wszyscy oponenci byli od niego wyżsi.

dla mnie jak najbardziej je pokazał

"Technicznie jest za niski by być nie zwyciężonym w walce wręcz"...
Wybacz, ale chyba kpisz;)
Co ma piernik do wiatraka?
Bruce Lee miał bodajże 1,71 cm.

to racja już wolałbym zobaczyć jeszcze raz w tej roli staruszka chamberlaina ;]

o nie chamberlain nigdy!...a mnie Damon jak najbardziej pasował, wgl nie zwróciłam uwagi na jego wzrost, film super

Nie wiem o co wam chodzi.. Mi tam Matt pasowal do tej roli, a wysokość i masa nie jest ważna w sztukach walki

pasowaał idealnie

idealnie?!!!! mocno powiedziane....

Wg mnie pasował do tej roli.
I pomimo, że naprawdę nie przepadam za tym aktorem, to w tej roli się sprawdził jak nikt. Agent nie musi być postury Seagala i nie musi mieć mięśni Sylvka ;).
Dodam, że jestem starym fanem prozy Ludluma i nie przeszkadzał mi fakt totalnej niezgodności z książką.

mnie wydawał się za młody to tej roli

też popieram komentarz wyżej, wg. mnie też był za młody troszkę do tej roli. Pasowałby lepiej jakby wyglądał troszkę nie tyle starzej co...dojrzalej? :)

w ogóle nie przepadam za Damonem. w tej roli kompletnie sobie go nie wyobrażałem. ale poradził sobie nie najgorzej...

Według mnie poradził sobie rewelacyjnie !

Tyle wpisów, ze nie pasował, a nikt nawet nie podal alternatywy. Moim zdaniem poradzil sobie bardzo przyzwoicie.
Film swietny.

masz rację. Okazuje się , że dobór obsady nie jest taki prosty. Po dłuższym zastanowieniu, poniżej mój typ:
http://www.filmweb.pl/person/Daniel.Craig

Z Craiga się śmiano, gdy tylko wyszło na jaw, że ma zagrać w "Bondzie";)
A jak se zgrabnie poradził chłopak.

Co do zarzutów, że Damon nie pasował...
Hm, no ja szczerze przyznam, że też mi jakoś się początkowo nie widział w takiej "kopanej" roli.
Jednak przekonał mnie, i teraz to sobie nie wyobrażam innego pyska Bourne'a, jak właśnie Matta.

Po przeczytaniu trylogii można mieć inne wyobrażenie, oglądając nie ma się tych uprzedzeń.

Domyślam się;) dlatego cieszę się, że takich żadnych uprzedzeń nie miałam, bo niby skądXD
Norma li to, że adaptacje z reguły nie dorównują literackim pierwowzorom.
Choć podobno "Bourne" jest tylko na motywach powieści Ludluma, więc...
Właśnie mam zamiar się wziąć za książki, będę mieć to porównanie;)

Miałem dokładnie tak samo. Matt Damon bardzo wczuł się w rolę agenta z totalną amnezją nie wiedząc kim zupełnie był i jest. Z początku jednak (przebacz mi Panie) miałem go za sztywniaka i gogusia, po krótkim czasie jednak zmądrzałem. Strzał w dziesiątkę jak dla mnie

Damon idealnie pasuje do tej roli, nie wiem jak można twierdzić inaczej... Co do filmu po prostu geniusz, jak dla mnie nie ma lepszego filmu sensacyjnego.

A jak według was ma wyglądać agent specjalny? Oni odznaczają się jakimś charakterystycznymi cechami? Mają pieprzyk na lewej skroni? Co dwa kroki podskakują? Żują gumy orbit ? Chrząkają ? Noszą czerwone skarpety ?

Co za bzdura, że Damon nie pasuje. Wygląda jak normalny facet i o to chodziło. Z drugiej strony, który z was domorośli krytycy, jest tak ładnie zbudowany jak Damon, co ?

to wygląda jak normalny facet czy nie? Bo dostrzegam pewną niekonsekwencję w Twojej wypowiedzi.

Ech, łapiesz za słówka ino po to by podważyć zdanie Tshabalali.
Nieładnie;)

racja. Pisałem to juz lata temu na tym forum i wiekszosc mnie obrazala.

zgadzam się,że nie pasuje do tej roli,taki dzieciuch

Dzieciuch?
Kwa, jak Damon grał w tym filmie miał 31 lat, jakbyś nie wiedziała.
Że wyglądał jak wyglądał?
W niczym to nie przeszkadza.
No ja wiem, lepszy Taylor Lautner w "Porwaniu", co nie?
Ludzie, ludzie...

otóż to 31 lat a twarz chłopaczka,nie gorączkuj się tak,moje zdanie jest takie,że facet musi być facet -męski,z ostrymi rysami twarzy, mocny ,silny,sam testosteron , a twoje zdanie może być inne-pozdro

Okej, doskonale to rozumiem. (Choć jak dla mnie takie podjeście jest jak szukanie dziur na niebie;)
Tylko (IMO) Damon tak dobrze wcielił się w tą postać, iż mimo tego, że do mężczyzn typu ABS* nigdy bym go nie zaliczyła, to swoim testosteronem w tym filmie mnie po prostu zabił...
Niemal identycznie jak niejaki Danny Trejo w "Machete".
Tyle że Matt nawet maczety do tego nie potrzebował;) - samo wrażenie wystarczyło...
No ale jak kto uważa.

Wyjaśnienie skrótu:
*Absolutnie bez szyiXD