Raczej nie za bardzo;)
Ta historia jest dość pogmatwana.
Ale jeśli chcesz, no to wiesz - Twój wybór;)
Ja jednak radzę zacząć od początku.

Zdecydowanie, zacznij od początku. Tożsamość najlepsza, ale wszystkie świetne ;)

Jeśli potraficie czytać i wiecie co to jest książka, przeczyjacie se ją. Zupełnie jest milion razy lepsza od filmu.
W książce jest główna wzmianka o terroryście carlosie i akcja toczy się w latach 80'.
Carlos jest głównym wrogiem bourne'a a nie jakiś pieprzony conklin czy treadstone

Słyszałam... Muszę się wkońcu za książkę wziąść;)

dokładnie, w książce Bourne jest Kainem, przynętą na największego terrorystę w historii, poza tym treadstone uznało go za zdrajcę, bo przez 6 miesięcy milczał i zwinął miliony z Zurychu... W powieści Ludluma jest 10 razy więcej wątków i naprawdę nie można się nudzić przy niej.

Natomiast ta adaptacja z Mattem Damonem jest moim zdaniem przeciętnym filmem akcji jakich jest setki.