Całkiem niezły, klimatyczny i utrzymujący widza w gdzieś pomiędzy znużeniem a ciekawością. Przy czym tej drugiej było znacznie więcej, toteż obejrzałem z wielką przyjemnością. Fajny pomysł, nieźle zrealizowany. Chyba coraz bardziej lubię hiszpańskie kino! Ale z pewnością film nie trafi w wiele gustów, co widać po ocenie. Dlatego pewnie zawsze lepiej sprawdzić samemu :)
Nie chodzi o gusta, tylko film poszedł za bardzo w "przygodówkę" zamiast dramat, a niestety jeżeli chodzi o przygodowe filmy akcji SF to amerykanie są w tym niepokonanymi mistrzami. Hiszpanie mogli pójść inną drogą, niestety skusili się na kino akcji, co nie wyszło najlepiej (oczywiście budżet też miał na to wpływ)
Dokładnie. Z tak skromnymi środkami, hiszpanscy twórcy powinni pójść w większa głębię, psychologię, a co za tym idzie i dramaturgię. Więcej dramatu, mniej akcji.
A ja się nie zgadzam. Akcja i przygoda w pełni się udały. Począwszy od walki z bandziorami na stacji, przez walkę z niedźwiedziem czy bitwę o supermarket.
Właśnie w momentach dramatycznych film trochę kuleje.
Ogólne wrażenie bardzo dobre.