5,1 56 tys. ocen
5,1 10 1 55715
5,1 14 krytyków
To nie tak jak myślisz, kotku
powrót do forum filmu To nie tak jak myślisz, kotku

Dramat…2/10

ocenił(a) film na 2

Pisze to dla spokojnego sumienia aby Ci którzy jeszcze nie byli nie pisali potem, że nikt nie ostrzegał. Poszedłem na komedie a obejrzałem przydługi (jak to zazwyczaj w przypadku tego gatunku bywa) dramat. Powody mej wizyty w kinie były dwa. Po pierwsze Borusiński, po drugie porównania do "Zgonu na pogrzebie" który był przyzwoitą , śmieszną, dobrze zrobioną komedią. Niestety to dzieło to klasyczny przykład na to, że komedie (jak zresztą każdy inny gatunek filmowy) trzeba umieć zrobić, twórcy tego dzieła niestety nie potrafili. Rozwodzić się nie ma specjalnie nad czym. Po prostu nuda, ze dwa śmieszne gagi na tyle minut filmu to dawka za mała na film psychologiczny o sensacji nawet nie wspominając a komedii przez przyzwoitość nie przywołując. Tego gniota nie mogli uratować aktorzy i nawet sam Borusiński. Szkoda tylko, że zagrał w czymś takim. Na przyszłość będę ostrożniejszy i bardziej krytyczny w stosunku do niego. Tyle. Nuda, nie polecam, 2/10.

ocenił(a) film na 2
skorpio999

W pełni się z Tobą zgadzam.
Nie wiem, co mnie podkusiło do pójścia na to do kina.
Oprócz argumentów, które wypisałeś, mam jeszcze jeden - mianowicie gigantyczny babol, który może zatuszują w wersji do TV, może nie, w każdym razie na ekranie kina było to widać - w kadr wlazł kawał tego wiszącego mikrofonu! Nie wiem, czy to z powodu chwilowego zaśnięcia operatora mikrofonu, czy chwilowego niedowładu...
Chyba nigdy nie miałam takiej ochoty wstać i wyjść z seansu. Ten film mnie męczył jak mało który.
W każdym razie film to dno + 3 metry mułu lub, jak kto chce, kaszanka pełna niezmielonej wątroby wołowej.
Nie polecam, chyba że ktoś jest masochistą.

ocenił(a) film na 1
kalamondynka

zgadzam się z Tobą absolutnie. film DENNY. w kinie ludzie nie śmiali się z z komizmu sytuacji, czy słownego, ale z tego, że praktycznie przez połowę filmu widać było mikrofon. Na początku nie mogłam uwierzyć, pytanie do koleżanki "to w kinie czy w filmie"(bo nasze kino nadaje sie tylko do seansów przymusowych, ze szkoły:D). Za każdym razem,gdy pojawiał się ten mikrofon towarzyszyła mu salwa śmiechu.
Do tego Figura, z ponętnym według niej otwieraniem ust, zdecydowanie mnie nie zachwyciła.Przeciwnie.
I jeszcze jedna z końcowych scen, kiedy podrzucaja walizkę z pieniędzmi, pieniądze spadają, lecą, lecą....... a walizka? wyparowała. albo wyleciała na orbitę ziemską ;/
ŻENADA I STRATA PIENIĘDZY.
1/10

skorpio999

Mimo, że nie chętnie poszedłem na ten film do kina i po pierwszych 15min byłem znudzony to powiem, że jako całość to nawet podobał mi sie(jak na polską produkcję). Gdy stwierdze, że dla mnie był śmieszny możecie mi nie uwierzyć( bo różne sa gusta)ale cała "pełna" sala kinowa głośno sie śmiała wiec chyba jednak był śmieszny... A mi napewno bardziej przypadł do gustu niż inne polskie komedie...np. Tylko mnie kochaj, Lejdis, Testosteron itd