Kino sięgnęło dna i ble ble ble, a wcale nie;-) Jest to świetna komedia pomyłek, dobre kreacje aktorskie, w swej lekkiej konwencji wyśmienity filmik. Nie przeszkadza w ogóle, że akcja dzieje się w zasadzie w obrębie trzech pokoi hotelowych. Jedyny zgrzyt dla spostrzegawczych, iż rolę Grand Hotelu w Sopocie przez cały czas odgrywał hotel "Polonia Palace" z Warszawy, znajdujący się rzut kamieniem od Dworca Centralnego;-) Dźwięk mew przed wejściem do hotelu rozbawił mnie co nie miara;-)