Cały film to komedia pomyłek tak samo jak i sam film jest pomyłką.
Pan Kryński chyba zrobił go tylko tak dla zabicia czasu i zarobienia przy okazji paru groszy.
Moze i na początku miał jakiś pomysł, ale jak zaczął kombinowac z pomyłkami to sie w tym wszystkim sam pogubił i wyszło nijako. Zaproszenie znanych aktorów Frycza, Figury, Borusinskiego, Bajora też niewiele dało.