musze się zgodzić .... film płytki, odbywa się w kilku pomieszczeniach a ubaw przez cały film z tego samego. obiektywnie 1/10 ...strata czasu i pieniędzy. ODRADZAM

no to jesli glebokosc filmu okreslasz po ilosci pomieszczen, to chociazby Cube powinien dostac -5. phone booth to juz z -8, a 1408 tak z -20

polecam - dla osób które mają poczucie humoru;) zabawny i w końcu coś nowego i naprawdę fajnego,a gra aktorów nie wymagała jakiejś wielkiej sztuki; fajny, śmieszny - ja się nie zawiodłem, a wręcz bałem się, że będzie dno 8/10

ten film to kompletne dno, nie mogłam wytrzymać z nudów. "dowcipy" beznadziejne, film żenująco przewidywalny. nie uważam się za osobę bez poczucia humoru, wręcz przeciwnie, ale tego rodzaju durne żarty śmieszą chyba tylko kretynów.

Poszedłem na ten film ze znajomymi, to był błąd tamtego dnia. Cały film opiera się na jednym dowcipie powielanym dziesiątki razy. Przez cały film przewinęły się może 3-4 dialogi warte zapamiętania (nie, żeby były wybitne po prostu coś wnosiły do całego filmu). Całość filmu opierała się na nieoczekiwanej zamianie ról i na gościu z reklam z Plusa, który przez cały film robił to co robić najlepiej potrafi, czyli strugał głupa. Coś co w reklamach może się sprawdza (30s) nie sprawdza się w 1,5h godzinnym filmie. Ogólnie 1/10 albo nawet niżej

Nie uważam, że Borusiński grał głupka, raczej osobę prostolinijną, której trudno było zrozumieć, że mąż oszukuje żonę (i odwrotnie) i inne machloje.

Zgadzam się z wami
Film DO BANI
Zero fabuły, zero humoru. Kompletne ZERO

a mnie się podobał. bo my Polacy nie potrafimy docenić poskiego kina i polskich aktorów. a właśnie aktorzy obronili ten film. frycz ,kot i o dziwo borusiewcz (Pani figura zawsze mnie irytuje). kawał dobrej roboty a i przy scenariuszu też troche trzeba było popracować (pogłówkować).ja polecam, ale jeśli chodzi o komedie to nie będę pisał że tym co sie nie podoba ,to sie nie znają.poczucie humoru to dość osobliwa cecha, dlatego jednego śmieszy ,,to nie tak jak..." a drugiego ,,jaja w tropikach" na których wyszedłem z kina.

sorry, Borusiński. po tych durnych reklamach plusa nie dałem rady zapamietać jego nazwiska.

Film jest dosc dobry, taka lekka komedia na mały wypad do kina dla poprawy nastroju, fabuła dosyc pokrecona ale nie na tyle zeby sie pogubic. Jednak musze sie zgodzic z KRISPO DE PALMA ze polacy nie potrafia docenic polskiego kina, ide o zaklad ze gdyby w filmie zagraly wschodzace gwiazdy kina hollywood to wszyscy byli by filmem oczarowani. :]

Osobiście uważam, że film jest jeszcze gorszy niż totalne dno. Po ok. 30 minutach miałem już dość tego filmu, dialogi powtarzane w kółko co chwilę. Były może 2 teksty, które mnie mniej więcej rozśmieszyły, ale bez żadnej dodatkowej euforii. Modliłem się, żeby ten film się skończył.

Pozdrawiam!

Ten tekst mnie rozwalił. "Modliłem się, żeby ten film się skończył." Jak tobie się nie podobał to nie umiałeś wyjść z kina? Nie rozumie takich ludzi. Nie podoba się im a siedzą w kinie.

Pozdrawiam wesołych świąt