Wczoraj oglądałam i powiem szczerze ze całkiem przyjemny film:) Spodziewałam się czegoś bardziej śmiesznego ale mimo iż nie płakałam ze śmiechu to film mi się podobał. Pozytywne przesłanie i całkiem przyjemnie się go ogląda. Wystawiam ocene 6
Ja dałam 7. W trakcie ogladania filmu cały czas czekałam na sceny na których wybuchnę smiechem. No i scena w hotelu jak ex byli w szlafroczkach i się na siebie patrzyli i scena z laptopem taka była. Mimo, że tak naprawdę było tych "śmiechowych" momentów niewiele to uważam, że film jest godny polecenia. Świetnie ukazane relacje i rozterki byłych małzonków. No i, że po 50-ce też można być zmysłowym i odczuwać pożądanie. Aha jeszcze dla mnie największym plusem był Alec Baldwin, zaskoczył mnie koleś bardzo pozytywnie.