...ale scenki z udziałem Krasinskiego (Harley) są świetne - hotelowa restauracja w trakcie schadzki, czy palenie zioła w łazience :). Generalnie uważam, że film jest dobry. Wiadomo - nie jest to arcydzieło, bo nigdy nie miał nim być - po prostu fajna komedia romantyczna z nietypowymi głównymi bohaterami. Przywykliśmy do oglądania miłosnych perypetii ludzi młodych - nastolatków, dwudziestoparolatków, max trzydziestolatków. Obecni nastolatkowie pewnie pomdleją przed ekranami na widok i myśl, że ludzie po 50-tce uprawiają seks :D