Według mnie, ten film to żadna rewelka... Przynajmniej ja tak uważam:) Ogólnie można
obejrzeć jeśli się niema nic do roboty, ale np. do kina to bym na to z pewnością nie radziła
iść. Jak dla mnie końcówka mogłaby być taka, że ślób się nie odbywa, ci co mieli się żenić
rozchodzą się, ale w przyjaźni (mogło by to być troche naciągane, bo nie wiem, czy w realu
przeszło by coś takiego) A później coś w rodzaju rok, lub ile tam się wymyśli lat później.
Według mnie było by mniej naciągane i sztuczne, poza tym byłoby to coś innego, jakaś
odmiana od tych wszystkich komedii romantycznych
POZDRO