Chodzenie po bagnach wciąga. Ten film niekoniecznie. Za stary na to jestem. Bezmyślne zabijanie, nawet jeśli w założeniu zaserwowane z jajcem, przestaje mnie bawić. W każdym razie w takiej formie. Wszędzie walające się flaki , chlustająca dookoła krew może miały śmieszyć, a może straszyć, mnie jednak pozostawiły...
Jedynym plusem tego filmu jest udział Roberta Englunda w początkowych scenach i zabawne sekwencje mordu. Poza tym to tandeta jakich mało.
Nie ma ani troche atmosfery ani komedi ani tym bardziej horroru.
Teksańska masakra piła mechaniczną tylko że z gorszej jakości gumą (sztuczne ciała itp.) no i ketchup jakiś taki rozrzedzony :). Ogólnie kicha ale jak komuś podobają się filmy tego typu będzie zadowolony.
jak dla mnie totalny kicz:/ pierwsza scena jak koleś rozrywa człowieka była beznadziejna...nie oglądałam do końca więc nie mogę nic wiecej napisać, ale te 10 min filmu oceniam b. negatywnie i osobiście go nie polecam
mógł byc znacznie lepszy, bo ciekawa fabuła (choć powielana i łudząco przypominająca "Friday the 13th") dawała twórcom ogromne pole do popisu. Młodzi aktorzy niczym się nie wyróżnili a sam film na pewno przyciągał ze wzgledu na swoja obsadę (Englund, Todd, Hooder w jednym filmie!). I bardzo mnie to cieszyło choc po...
Ja zacząłem sie lubować w tych sraczkach wszelkiej maści.
spójrzcie na to z tej strony- masz zły humor, lub brak pomysłów na film, idealnym rozwiązaniem jest właśnie "topór" i temu podobne wymioty. Na poprawienie samopoczucia, idealne! Oglądasz badziewie , kręcisz głową, śmiejesz się, raz się przestraszysz . Nigdy nie...
Czy kiczowaty? A jakże! Taki miał być - pastisz slasherów, najbardziej skupiający się chyba na serii "Piątku 13-ego". Nic oprócz beztroskiego wyżynania niewinnej grupki bohaterów, którzy swoją głupotą (zamierzoną przez scenarzystów, a potwierdzenia szukającej w dialogach) zasługują wręcz na los, jaki ich spotyka....
obejzalam mimo niskiej punktacji i sie nie zawiodlam.Film zabawny ale nie idiotyczny oprocz tego duzo krwi sie lalo.polecam fanom horror/gore i tym ktorzy lubia sie posmiac.
myślałem, że będzie to coś lepszego, przynajmniej tak mi się wydawało po obejrzeniu zwiastunu. Tymczasem ten zdeformowany koleś biega za nimi przez pół filmu, wygląda to jak zabawa w berka tyle, że celem jest zabicie.
4/10.
Uważam, że reżyser za wszelką cenę chciał dorównać takim dziełom jak: Koszmar z ulicy Wiązów, Piątek 13-tego, Halloween, czy Krzyk. Niestety próba się nie powiodła, aczkolwiek uważam, że pomysł był świetny. Jeśli chodzi o ocenę to: 7/10
czasem tak jak tym razem po przeczytaniu waszych opini ze jest kiczowaty, postanowilem obejzec jednak film. No i tak... w filmie drażniąca jest sceneria w tym lesie taka sztuczna ze az w oczy kole na kazdym kroku. Druga sprawa to brak muzyki w niektorych momemntach. Mozna ogolnie sie przestraszyc ogladajac ten film,...
więcejDawno nie oglądałem już takiego shitu. Najbardziej rozbawiły mnie sztuczne dekoracje (sic!!!!!!!!), poza tym film w ogóle nie trzymał w napięciu a gry aktorskiej nie zauważełem. Największym plusem tego "filmidła" jest niezaprzeczalnie okładka polskiego wydania DVD :)
7/10 Idealny slasher żeby się pośmiać ze znajomymi przy piwku i tak należy do niego podchodzić! Brak napięcia rekompensuje duża dawka humoru i cholerny, niezniszczalny Victor!
Jako fan kazdego rodzaju horroru zabierałem sie do owego komedio-horroru z dozą ciekawości. Jedna po obejżeniu filmu miałem metlik w głowie. Nasuneły mi się pewne pytania: m.in. Kro i po co zrobił taki film? Przy "Toporze" "Atak gigantycznych pijawek to arcydzieło... 1/10!!!
Film ma wielki plus .. doskonale dopasowaną do początkowych scen piosenkę This is The New Shit :-))) Niektórzy złośliwie komentują, że jest ona zapowiedzią tresci obrazu..
A Topór sam w sobie jest przecież horroro - komedią ( całkiem zabawną z resztą ) i tylko w takich kategoriach można go odbierać :-)
Film niestety zawiódł mnie na całej linii. Komediowy horror to niezwykle trudny gatunek i niewielu twórcom udało sie sprawnie połączyc te dwa gatunki. Tutaj niestety zabrakło pomysłu i mamy niesmieszną komedie i niestraszny idiotyczny horror.Gdyby rezyser zdecydował sie chociaz na "inwestycje" w którąś z tych konwencji...
więcejŚredniawy niskobudżetowy horror. Z obsady znałem jedynie Roberta Englunda, czyli nieśmiertelnego Freddy'ego Kruegera i Joshue Leonarda (Blair witch project, Madhouse). Na plus klimat filmu, będący trochę pastiszem horroru oraz dobre efekty. Na minus słaba, żenująca czasami gra aktorów, mało interesująca fabuła...