Moze dlatego ze mieszkalem blisko lotniska wojskowego i sam chcialem byc pilotem. I tylko dzieki temu ze mi zdrowie nie pozwolilo, wybil sie Tom :P
Dla mnie bardzo nudny tam sie nic takiego nie dzieje zgadzam sie że fim ten wypromował cruisa i kilmera moze i wazny dla amerykańskiej kinematografii ale ja daje 5 na 10
Dokładnie, film jest nieco infantylny, posiada śmieszny wątek miłosny i ogląda się go głównie z sentymentu. Na plus natomiast mnóstwo ładnych (efekciarskich) ujęć - połowa filmu dzieje się podczas zachodu słońca.