Po pierwsze bardzo oklepana fabuła. Aż do bólu amerykańska (choć w niektórych filmach na prawdę dobrych da sie na to przymknać oko, a w niektórych nawet wygląda realnie, to tu niestety nie...). Całą fabuła idzie wg oklepanego schematu zmierzając do też schmatycznego zakończenia. Po drodze też oklepane złe relacje ojca z synem, które jak wiadomo osobom które trochę filmów tego typu już widziały skończa się...tak jak zwykle... Były ambicje twórców. Co do tego nie ma wątpliwości. Film jest zrobiony na poważne, starano się podjeść z profesjonalizmem do probelmów gdzie sie pjawi fala itp...tylko, że niestety mimo nawet niezłej, a meijscami całkiem dobrej muzyki momenty "bez akcji" nudzą. A uwierzcie mi, ze nie jest fanem tylko kina akcji. To co robi wrażenie i to niewątpliwie to efekty specjalne, i dla nich jeśli wam się nudzi polecam film zobaczyć. No i mimo, że film przez to, ze nienajlepszy wydaje się przudługawy to ogląda się całkiem przyjemnie. Niestety gra aktorów też nie zachwyca...
Mogło wyjść na prawdę dobre kino, bo ambicje były i budżet widać, nie mały...bo efekty specjalne wrażenie robią. Jednak zabrakło napiecia, realizmu miejscami, dramatyzmu... klimatu ogólnie. No i troszke mniej schematwó w scenariuszu a nie było by tak źle. Takto jeśli macie ybór polecam nawet po raz drugi POJUTRZE, bo wiele lepsze.
Temu daje 6/10....tak +/-, bo miał momenty w których myślałem "...no!dobry film. yeah", a miał takie gdzie myślałem "o ku***, ale to głupie"
no cóz...niestety...
Mogło być lepiej...
ale nie jest
POJUTRZE TO DNO skączył sie na efektach a moj opis do niego to - Ojciec weteran przez caly film szuka syna bardzo wolno a on czeka na niego w bibliotece przy kominku DNO!!!!!!!!!! FLOOD RULEZZZZ :p