Zjadły je te gdzie wartość filmu ocenia się po tym ile razy bohater wypieprzył się niesamowicie śmiesznie na skórce od banana, niż te ze świetnymi dialogami, wciągającą historią z niebanalnymi postaciami.
Podziały się tam gdzie jest ich miejsce... Kino się zmienia tak jak zmieniają się ludzie i to czego oczekują...
Na szczęście wciąż mamy Pixar który tworzy piękne animacje jak Ratatuj czy Wall-E