Zgadzam się w 100%. Moim zdaniem bajka jest świetna, ale w 3D im nie wyszła.

Eee tam.
Nie widzę sensu w odgrzewaniu kotleta i posypywaniu go brokatem.
Bo tak niewątpliwie można nazwać wersję 3D starego Toy Storaka.

czy warto iśc na 3D.Z góry dziex

Ja uważam ze warto chocby dlatego żeby sobie przypomniec przed trzecią częścią a jak już nie do kina to chociaż na pewno warto obejrzec na DVD.

Ja sobie coo dopiero przypomniałem częśc pierwszą i powiem szczerze że ani trochę się nie zestarzała. I na pewno sięgnę po częśc drugą.

Jak dla mnie to wersja 3D jest mało potrzebna dla tej animacji. Po co dopieszczać coś co właśnie ze względu na swoją "starodawność" jest piękne? Toy Story to o ile mnie pamięć nie myli pierwsza taka produkcja komputerowa (jeśli się mylę to proszę o wybaczenie) i właśnie za to kochamy tą bajkę. To była tak wspaniała nowość za czasów młodości :) Zachwycałam się tym tytułem w kinie i na video i myślę, że 3D bardziej mnie nie zadziwi ;) Chociaż może dzięki temu jakiś młody, nieuświadomiony widz zakocha się w tej opowieści.
Jednak Disney i tak dobrze by stał bez efektu 3D w Toy Story. Niech lepiej szybciej trzecią część dadzą do kin a nie za starocie się biorą :P