Od tego się zaczęło, takie zapętlenie czasowe.

Niekoniecznie to byli oni sami. Być może oni byli tylko tymi spalonymi ciałami, które leżały zwęglone obok klatki (w przyszłości), natomiast amerykańców goniły (przynajmniej tak mi się wydaje) ze 3 takie zmuty dlatego twierdzę, że tymi potworami byli ci inni żołnierze z dziennika z bunkra oznaczeni jako zaginieni/martwi.