Zgadzam się z tobą, też zajrzałam do głębszych informacji. Wiedziałam, że to było inspirowane prawdziwym wydarzeniem, co nawet w filmie było zaznaczone, ale te potwory, straszydła, jakiś wehikuł czasu, coś... No to jest horror, więc cóż innego można się tu spodziewać? Tym niemniej nie wykluczam nawet takiej wersji, bo na świecie jest tyle jeszcze niezbadanych, tajemniczych miejsc, rzeczy i wiele wiele innych, że równie dobrze i taka wersja może być prawdziwa.
No i tak na dobrą sprawę to kolejną historią, której śledztwo zakończą na "działaniu nieznanej siły" będzie katastrofa w Smoleńsku. Tyle już teorii, gdybań i hipotez powstało, że to będzie kolejna zagadka na lata. Tragedia na przełęczy była raptem 55 lat temu i nadal nikt nic nie wie...

Tylko co do przełęczy minęło aż 55 lat, w czasach sowieckich ktoś pobieżnie zbadał sprawę. Wydał oficjalny werdykt co do sprawy, i przez wiele lat się nikt tym nie zajmował. A teraz już minęło zbyt dużo czasu by coś wyjaśnić.
Jeśli chodzi o katastrofę Smoleńską, to różnorakich komisji powstało od liku. Także teorii jest co nie miara i pewnie powstanie jeszcze kilka.

Któraś będzie trafna, ale nikt nigdy się nie dowie która to będzie. W końcu temat straci całkiem zainteresowanie i czy z komisjami czy bez... temat będzie taki sam jak ta tragedia na przełęczy. Nierozwiązany.

ja akurat nie uwazam ze katastrofa smolenska nie zostala rozwiazana, niektorzy by chcieli zeby cos tajemniczego spiskowego sie za tym krylo ale prawda jest dosc prosta ...

a to co sie stalo na przeleczy to jest dopiero zagadka, nie ma co porownywac do Smoleńska

Nikt ci nie broni mieć swojego zdania ;)

o jaka ulga :) mimo to ze nikt nie broni to ci co maja odmienne zdanie jednak moga latwo zaszufladkowac jako kryptozyda z platformy na uslugach komuchow. wiec ciezko powiedziec czy mam sie z czego cieszyc

oczywiscie chcialem zaznaczyc ze nie wszyscy ktorzy maja odmiennie zdanie tak postepuja

własnie weszłam tu wczoraj po przypadkowym w sumie obejżeniu filmu i zaskoczyła mnie jego niska ocena równie mocno jak sam film, który bardzo mi się podobał. Historie do której nawiązywał znałam wcześniej ale po seansie do niej wróciłam. Ja bym tego filmu horrorem nie nazwała ale wzbudził we mnie jakiśnieokreślony niepokój. Naprawde zaskakująco niezłe kino.