PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=656893}

Tragedia na przełęczy Diatłowa

The Dyatlov Pass Incident
5,6 15 602
oceny
5,6 10 1 15602
4,5 2
oceny krytyków
Tragedia na przełęczy Diatłowa
powrót do forum filmu Tragedia na przełęczy Diatłowa

Świetny klimat, przerażający, trzymający w napięciu. Twórcy go zepsuli tym zakończeniem. Te stworki były żałosne, sztuczne, niestraszne.. Do momentu ich napotkania film był perfekcyjny. Później te teleporty to już śmieszne. No cóż, trudno.

dawid_v22

Zgadzam się z Tobą;) o ile jeszcze mogę strawić teleporty i tunel czasoprzestrzenny, które jakby nie było tworzą fajne zakończenie o tyle uważam, że stworki mogli sobie spokojnie darować. Ogólnie klimat filmu (zwłaszcza do momentu wejścia do bunkru) dla mnie niepokojący, trzymający w napięciu, fajny;)

ocenił(a) film na 7
dawid_v22

Witaj, mam identyczne odczucie co do tego filmu , trzymał w napięciu , groza wisiała w powietrzu , niestety te stwory i koniec .... gdyby nie to dodałabym do ulubionych ...

nathalie34

Jak zobaczyłem tego stworka który zjadał tam kogoś, to pierwsze moje wrażenie było "o kurde, golum!" ;DD i było po "oglądaniu"..

dawid_v22

Ja również tak uważam. Naprawdę klimatyczny film,ale niestety z beznadziejnym zakończeniem :(

dawid_v22

Film który - jak setki innych - odejdzie w niepamięć twórczości filmowej.
Plusy
- baaaardzo fajny klimacik. Takie wspomnienie po Blair Witch Project :-) Niegościnne tereny, samotni ludzie, obce środowisko i dziwne odgłosy w tle. Wwwwww, to się po prostu podoba!
- Scenografia. No niby "robi się sama", ale te ujęcia gór, ten osuwający się ze szczytów śnieg... piękne...
- parę nieziemskich ujęć. Ten motyw z dziewczęciem lecącym w kierunku kamery i pękający obiektyw...

Minusy:
- chwytliwy tytuł. Byłem ciekaw jak pociągną temat tamtej tragedii, a tu nic - film bardzo słabo nawiązuje do prawdziwej historii i to chyba jeden z niewielu motorów napędowych. Jakby się nazywał "Tragedia na przełęczy Kowalskiego" to przeszedłby w ogóle bez echa
- błędy, błędy, ściemy, błędy. Nagranie wędrujące przez lata, kamera działająca 50 lat, dźwięki 4MHz otumaniające ludzi, dzizass... Bezsens ataków na grupę studentów - przecież gdyby nie wolno tam było wchodzić, to władze zwyczajnie by nie pozwoliły na wycieczkę. Jakby wojsku naprawdę przeszkadzali, to mogli ich załatwić cichaczem w nocy - więc wybrano najbardziej efektowny i najgłupszy pomysł, czyli lawinę. Pod koniec studenci oglądali siebie oglądających nagranie z kamery - kto więc do licha ich filmował??
- durna "amerykanizacja" filmu. Grupa studentów wędruje po Rosji... i nie zna nic-a-nic rosyjskiego, no po prostu radosne! Recz jasna nawet najstarsza babuleńka z zabitej dechami wsi w Rosji mówi perfekcyjnie po angielsku. Taaak... Studenci nocują w strasznym miejscu w niebezpiecznych warunkach gdzie GPS i kompas wariuje, a mapa mówi że się zgubili, co więc robią? Hmmm, no to może się pobzykamy? Słodkie.

Fajne, fajne, ale jak pojawiają się motywy "continuum czasoprzestrzennego", to film leci na łeb na szyję.Obejrzeć można, ale tak jak pisałem: w historii kina istotnego miejsca nie zajmie.

zmechu

Sam fakt wykorzystania w jakimkolwiek filmie pętli czasowej generuje na dzień dobry nielogiczności - chyba stąd właśnie nazwa paradoks czasowy ;-)

Z częścią minusów się zgodzę. Co do kamery, to przecież nikt ich nie filmował, w kamerze widzieli dokładnie to samo, co aktualnie kręcili - coś jak efekt lustra widzianego w lustrze (tylko tutaj bez zniekształceń i odbić). Oni nie widzieli tam siebie oboje z zewnątrz. Co się działo z kamerą po odnalezieniu - nie wiemy - równie dobrze ten Rosjanin poszarpany mógł podmienić akumulator, zanim kopnął w kalendarz ;-)

chryssalid

Dlatego też autorzy filmów poruszający tematykę podróży w czasie powinni BARDZO uważać aby nie popełnić lapsusów. Tym bardziej takich, które wychwyci laik od pierwszego obejrzenia :-) Chociażby taka duperelka, jak studenci i studenci-zombie: ta sama osoba w dwóch ciałach pochodząca z dwóch różnych czasów, to aż w oczy kole.
Głupkowaty był sam motyw "naukowego" wyjazdu do Rosji. Studenci dostali środki na wyjazd, pytanie tylko - po co? Tyle osób, tyle sprzętu, tyle kasy na bilety/pobyt... I co niby oczekiwano że zrobią? Ktoś liczył że grupka zapaleńców w dwa dni rozwiąże zagadkę nierozwiązaną sprzed lat? Bo inwestowanie takich środków by nakręcić filmik pt. "tu leżała jedna a tu druga osoba" mocno naciągane jest. I tak cały film :-)

ocenił(a) film na 5
zmechu

Hm. Ten motyw "naukowego" wyjazdu nie jest głupi tylko realistyczny niestety. Ludzie dostają czasem naprawdę dofinansowania do projektów, o których każdy trzeźwo myślący człowiek powiedziałby od razu, że to głupota, ale wystarczy barwnie opisać cele projektu (np. że celem jest też współpraca międzynarodowa, opracowanie jakiejś metody, nakręcenie filmu etc.) i już polityczna poprawność nie pozwala takich wniosków odrzucić ;-)

ocenił(a) film na 6
zmechu

znakomicie powiedzane
zgadzam sie w zupelnosci

zmechu

A mi się podobał i nie uważam, żeby siadł na końcówce. Taką tematykę zawsze traktuję z przymrużeniem oka - w zasadzie możemy sobie tylko teoretyzować co by było gdyby spotkać siebie po podróży w czasie.
Np.
1. przed wysłaniem zwierzaków w kosmos NASA twierdzili, że NIC nie jest w stanie przetrwać bez grawitacji;
2. Bill Gates który w latach 80 twierdził, że nikt na świecie nie będzie potrzebował więcej niż 640 kB ramu w swoim PC.
Więc 'zmechu' nie wiem co Cię w oczy kole - dopóki ktoś nie udowodni czym teleportacja śmierdzi - wszystko powinno pozostać w fazie teoretycznej. Twórcy mieli wizję, że dzieją się z Tobą losowe rzeczy (mutujesz, przenosisz się w czasie , zrastasz z otoczeniem).

Jeśli chodzi o stosunek rządu - myślę, że da się to wytłumaczyć. Lawina była najrozsądniejszym pomysłem wbrew temu co piszesz. Gdyby rząd się nie zgodził na wycieczkę to powstałoby pytanie: dlaczego? Gdyby sprzątnęli ich w nocy lub sprawiono, że zniknęli bez śladu znowu ktoś pytałby: dlaczego? Gdyby zgodnie z planem zginęli w lawinie wszystko byłoby proste i rząd nie stworzyłby pozorów ukrywania czegoś w górach.

Nie czaje też dlaczego tytuł to minus - skoro inspirowany był taką historią (jak rozumiem z innych postów autentyczną) to grzech marketingowy tego nie wykorzystać.

Kamera - efekt lustra wyjaśnił kolega powyżej :) Z baterią naciągnęli faktycznie.

Amerykanizacja - cóż począć - wiemy, że to najgłupszy naród świata, a i tak zmierzamy w tym samym kierunku:/

mastique

Oczywiście film trzeba oglądać z przymrużeniem oka, trudno brać tę historię na poważnie. Końcówka nie podobała mi się z prozaicznego powodu: 90% filmu to tajemnicza i trzymająca w napięciu historia, zaś końcówka - to znikające zombie, przemieszczające się w czasie, gdy ktoś rzuca w nie krzesłem. Do tego dosyć żwawe jak na "typowe" zombiaki. Takie hocki-klocki i zmiana konwencji to są fajne u Tarantino, a tutaj odebrałem jako średnio szczęśliwe.

Podobnie też jak tematyka podróży w czasie w sposób poruszony w filmie. Oczywiście nikt nie wie jak to jest naprawdę, ale nie jest to powód by wymyślać pokręcone historie ("marynarze zrośnięci ze statkiem"...) w myśl "cokolwiek pokręconego wymyślimy - i tak nikt nie zarzuci nieprawdy". Więc teleporter zamieniający ludzi w przeskakujące w czasie zombie - to za dużo jak dla mnie :-)

A mój minus odnośnie tematyki: to tak jakby ktoś nakręcił film o nastolatkach którzy znaleźli w lesie przy lotnisku Czarodziejski Artefakt Mocy zmieniający pogodę i film ten nazwał "Tragedia Smoleńska". Czyli tematyka filmu znikomo nawiązująca do historii z tytułu, ot, taki chwyt na afisze i nic więcej.

ocenił(a) film na 5
zmechu

Eksperyment Filadelfia przeprowadzony jesienią 1943 r. z udziałem okrętu USS Eldridge być może i jest "pokręconą historią", ale pogłoski o nieudanej teleportacji i poszkodowanych marynarzach są jego nieodłączną częścią. To jest tak samo prawdziwa historia, jak tragedia tych studentów. Pretensje do Einsteina, Tesli, szefów marynarki wojennej USA, względnie niejakiego Alfreda Bielka.
To NIE JEST pomysł twórców filmu.
Ich było stać jedynie na te stworki ;-)
Zgadzam się oczywiście z resztą opinii. Taki potencjał, taki fajny pomysł na wyjaśnienie tej historii i tak spartolony. Żal - jak mawia krótko mój 9-letni syn ;-)

dawid_v22

Dokładnie, stworki i pętla zepsuły cały efekt. Do tego momentu film był doskonały!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones