Chodzi mi po głowie jedna rzecz . Ogólnie film wydał się bardzo przyzwoicie zrobiony ,
przynajmniej pierwsza godzina. Przez pierwszą połowę seansu byłem zaintrygowany i
zainspirowany tragiczną historią która została ubrana w paranormalne szaty .Historia którą
wymyślono do filmu , samo zakończenie czy też powiązane ze sobą teorie spiskowe zostały
spięte ze sobą w całość która powinna być przynajmniej nominowana do nagrody "saturn" .
Otóż mój entuzjazm i napięcie spowodowane głębokim skokiem akcji zostały makabryczne
zniszczone poprzez pojawienie się tzw."mutantów" . Reżyser sięgną po broń której nie
nienawidzę mianowicie tą bronią jest KICZ . Owe monstra do złudzenia przypominały potwory z
setek innych filmów a samym wyglądem wyglądały jak zwykłe , wychudzone zombie .Gdy
zobaczyłem pierwszą scenę z owymi potworkami , dosłownie załamałem ręce. PEŁNO
KOMPUTERA , aż oczy bolą . Gdy już czułem że kicz osiągną poziom klasycznego kina klasy "b" a
moja ocena wahała się tak między 6 a 7 (za doborową historię ) to reżyser jeszcze raz mnie
zaskoczył . Otóż pan Renny Harlin postanowił że pod koniec filmu zamienić swój projekt w film
fantazy !
Błagam, tunel czasoprzestrzenny i monstra mogące się teleportować , specjalne dziwaczne z
dupy komu potrzebne zbliżenia całkowicie zniszczyły moją opinię na temat tego filmu , kicz lał mi
się z uszu podczas seansu .
Moja ocena jest wysoka gdyż wystawiam 5/10 ze względu na pierwsze sceny (szpital
,wspinaczka , sam pomysł) . Lecz tak jak mówiłem film u którego się szykowałem aby wystawić
ocenę 7.5 niestety mnie zawiódł .
Czekam na opinie innych :)
Moim zdaniem jakkolwiek film by sie nie potoczyl ( od drugie polowy, czy tez od pojawienia sie "mutantow i do zakonczenia) bylbys zawiedziony. Cokolwiek tworcy by pokazali chcac wyjasnic cala ta zagadke nie satsfakcjnowaloby Cie. Dlaczego? Ano dlatego ze film/historia zostalby pozbawony tajemnicy. Jedynym wyjsciem aby ja zachowac byloby zrobienie filmu o podobnym zakonczeniu jak w Pikinku pod wiszaca skala. Czyli grupa znika i koniec. Wtedy pozostalby niedosyt. Ale tajmnic zachowana, (zreszta Pikink byl jedyn w swoim rodzaju i cokolwiek by zrobili podobnego wyszloby gorzej) i bylbys ustaysfakcjonowany? Ja zdecydowanie nie.
Właśnie to zakończenie mi się podobało ponieważ .
Ujmę to tak : było bardzo dobrze przemyślane . Rozumiem mniej więcej twój punkt widzenia i przyznaję nie oglądałem pikniku ( może warto to nadrobić) . Ale w horrorach które obejrzałem , nieważne czy rewelacyjny czy gniot , nie ważne czy duże nakłady na dystrybucje czy małe ,nie ważny też jest czas czy miejsce akcji - w 90% główny bohater przeżyje jako jedyny ocalały z koszmaru . Klasyczny koniec horroru.
ZAKOŃCZENIE do końca do ostatnich minut filmu było dla mnie zagadką . Całą zagadka tych gór pozostaje tajemnicą i właśnie o to tu chodzi mimo iż film zaliczam do gorszych które obejrzałem . Przez wszech obecny kicz .
Nie wiem czy chciałeś zwrócić uwagę że zakończenie było dobre czy nie (sprecyzuj ) . Ostatnia scena zakończenia jest interesująca a reszta to tak jak powiedziałem :)
"Gdy już czułem że kicz osiągną poziom klasycznego kina klasy "b" a
moja ocena wahała się tak między 6 a 7 (za doborową historię ) to reżyser jeszcze raz mnie
zaskoczył . Otóż pan Renny Harlin postanowił że pod koniec filmu zamienić swój projekt w film
fantazy !"
Gdzie Ty tam widzisz elementy fantasy??
Mowisz o kiczu, ( napiasalem wyraznie, bo tak Cie zrozumialem,-"od drugie polowy, czy tez od pojawienia sie "mutantow i do zakonczenia") Twoje prawo tak to odbierac ale daj mi choc jeden przyklad podobnego potraktowania historii gdzie nie ma tego "kiczu" O co chodzi dokladnie? Nakresl jakbys Ty to widzial bez uciekania sie w ten "kicz". Nie podobaly Ci sie mutanty? Oki, Twoje prawo, ale jak mozna by inaczej przedstawic takie istoty? Czy istoty z Zejscia by rowniez kiczowate? Czy Golum byl kiczowaty? Wszystkie te przyklady istot powstaly w jakis sposob z czlowieka, zmienily sie, ewoluowaly ( w Zejsciu z pewnoscia wlasnie tak bylo) wiec jak mozna je inaczej pokazac? Czas. przeskoki czasoprzestrzenne byly w tym filmie jak najbardziej na miejscu, byl to jeden z fajniejszch pomyslow, i nawiazenie do eksperymentu Filadelfijskiego bardzo udane.
"Twoje prawo tak to odbierac " - właśnie mam prawo uważać za kiczowate co mi się podoba a komputerowo stworzone mutanty z możliwością teleportacji to dla mnie kicz 1 klasa .
Ja bynajmniej słowem się nie odezwałem o mutantach z zejscia i golumie także nie porównuj bo to inna bajka , w hobbicie golum nie teleportował się.
Czas. przeskoki czasoprzestrzenne byly w tym filmie jak najbardziej na miejscu, byl to jeden z fajniejszch pomyslow, i nawiazenie do eksperymentu Filadelfijskiego bardzo udane. - błagam jak to było udane to nie mamy o czym gadać , nic tylko stopklatka - to jest ten teleport .
Poza tym autorzy nie mieli czego użyć do swojej histori (o której jak wspomniałem to był jedyne plus , więc nie wiem czego używasz tego jako argumentu) dlatego użyli tego eksperymentu filadelfijskiego który odnosił się do teleportacji jak piernik do wiatraka . W oryginalnym eksperymencie chodziło o załamnie światła co miało służyć do trudniejszego wykrycia statku .
Cóż scena z atakami mutantów nie miała w sobie nic z horroru i jeszcze te specjalne pozy mutantów aby przestraszyć widza nieudolnie stworzonym komputerowym obrazkiem -hahahaha
PS. Odniesienie do fantazy było irroniczne .
"W oryginalnym eksperymencie chodziło o załamnie światła co miało służyć do trudniejszego wykrycia statku "
Mylisz sie. Eksperyment mial na celu zagiecie sygnalu radiowego wykorzystujac do tego rotacyjne pole magnetyczne. W efekcie okret bylby "niewidzialny" dla radarow wroga. Zadnego zalamania swiatla.
"dlatego użyli tego eksperymentu filadelfijskiego który odnosił się do teleportacji jak piernik do wiatraka"
Teleportacja wystepuje w wiekszosci zapisow i doniesien z tego co sie stalo z z USS Eldridge po rozpoczeci eksperymentu. Jest nierozerwalnie zwiazan z cala ta historie. Podobno okret pojawil sie kilkaset klometrow dalej, co mieli potwiedzali swiadkowie.
Co do stworow z Zejscia i Goluma to niegdzie nie napisalem ze TY o nich wspomniales. Ja do tych postaci sie odwolalem, chcac pokazac ze raczej nic nie mozna stworzyc innego na potrzeby historii gdzie ta wlasnie istota jest zmienionym, zmutowanym czlowiekiem (w jednym przypadku hobbitem, ale hobbit jak czlowiek prawie). A to ze zrobione komputerowo, no wybacz ale w obecnych czasach raczej juz lalek cze kostiumoe sie nie uzywa.
Ps. Jesli chodzi o fantasy, sorry, nie dostrzeglem irronie.
Ps2. Oczywiiscie nie odbieram Ci prawa do opini na temat filmu. Jest ona rozna od mojej, ale szanuje to. Ty widzisz tam kicz ja nie. I niech tak zostanie.
Cóż ja uważam że coś na tym statku się stało ale to na pewno nie był teleport .
Tak się składa że zapytałem się profesora (studiuje na politechnice) który mi powiedział że coś takiego jak teleport jest fizyczne możliwe a stworzenie urządzenia które by teleportowało ludzi jest TEORETYCZNE możliwe , w rzeczywistości nie ma opcji żeby przeznaczyć fundusze na budowę czegoś takiego ponieważ urządzenie by pożerało duże ilości pierwiastka radioaktywnego który służy do wzmocnienia przekazu radiowego, a sam teleport pozostaje fikcją .
Bardziej prawdopodobna opcja jest taka że z pewnego urządzenia (nie wiadomo jakiego) wyciekł jakiś płyn radioaktywny (albo jakiś inny) który zabił załogę a wojsko nie podało przyczyn śmierci ani nie ukazało ciał ze względu na tajemnice wojskową a nie ze względu na to że ciało było złączone z metalem .
Poczytałem sobie trochę na ten temat (generalnie angielskie strony) i nie ma żadnych dowodów że statek się teleportował a opinie publiczną amerykanów bym powarzył (96 % zgłoszeń na temat ufo zarejestrowano w ameryce) .
Każdy ma swoje racje ale jeśli chodzi o teleport to w takie coś nigdy nie uwierzę :)
Fajnie ze starasz sie w jakis wiqrygodny sposob wyjasnic to co sie stalo z USS Eldrigde. Ja uwazam jednak ze cos bylo na rzeczy jesi chodzi o teleportacje. W co Ty wierzysz to juz Twoja sprawa, a w co ja, to juz moja. :) ale moze masz jakies rownie racjonalne wytlumaczenie tego co sie stalo z grupa Diatlowa w gorach Uralu ? Pytam z ciekawosc, zadna szydera.
Nie nic mi nie przychodzi do głowy , szczerze powiedziawszy wg. mnie da się wszystko wytłumaczyć w racjonalny sposób tylko nie wiem jaki :)
Pewnie, że się da w racjonalny :) gdybyś wiedział, byłbyś słynnym naukowcem.
Inna sprawa, że 1000 lat temu elektryczność dla nas racjonalna dla ludzi z tamtych czasów byłaby magią i mocą szatańską (czy innych tam bogów).
Więc teleportacja czy inne nieodkryte tajemnice dla nas są nieracjonalne, ale za 100, 500 czy 1000 lat będą normalnym, racjonalnym wytłumaczeniem.
Już teraz wiele się mówi o nowościach w historii: piramidy, giganci, rysunki ogromnych postaci i wiele, wiele innych faktów, które zmieniają dzisiejszą wiedzę o 180stopni.
Ale po co ty mi to tłumaczysz ? Przecież powiedziałem że się to da wytłumaczyć ale nie wiem jak.
Zgadzam się w 100%.
Szkoda, bo film początkowo zapowiadał się naprawdę dobrze...
zgadzam sie absolutnie. 3/4 filmu jest wciagajace i intrygujace, zwlaszcza, jesli sie wczesniej troche czytalo o przedstawianej oryginalnej historii.. w momencie, kiedy bohaterowie wbiegli do schronu/tunelu/laboratorium zaczelo juz wiac horrorem i chociaz jestem fanka tego gatunku, to niekoniecznie mialam ochote akurat w tym filmie na jakis slasher ;) no a gdy juz wylonily sie mutanty, i potem ten caly tunel to po prostu odechcialo mi sie ogladac. dalam 7 tylko i wylacznie ze wzgledu na ogromny sentyment do oryginalnej historii oraz swietna pierwsza polowe ;)
film zupelnie jak mecz naszej reprezentacji, dobry co najwyzej do polowy :D
ja rowniez sie rozczarowalem gdy pojawil sie watek tych mutantow ale ogladnalem do konca i musze przyznac ze ogolna koncepcja i zakonczenie ktore spina fabule w sensowna calosc to jest plus filmu
nie jest to wielkie kino, owszem, na 5-6 wg mnie w skali Filmwebu, ale wlasnie nie ogladalem tego dla wielkiego kina ani ze lubie horrory czy thrillery (bo na Nocy żywych trupow z lat 70 dobry horror w kineatografii sie skonczyl wg mnie) tylko z powodu tej historii 9 umarlych Rosjan, ktora to historie poznalem pare lat zanim nakrecono ten film
bardziej bym chcial obejrzec chociazby rosyjska produkcje oparta na faktach i opowiadajaca historie grupy Diatlowa i nie serwujaca jakiegos dziwnego wytlumaczenia tajemnicy ich smierci
Historia oparta na faktach zakończyłaby się w połowie filmu. Szli, szli, rozłożyli obóz, zasnęli. Potem tylko w miejscach gdzie tu namalowano sprayem miałbyś ciała i kilka gadających głów - nie wiem, niepojęte, nie wiadomo co się stało. Taki film... też bym obejrzał, ale czy reżyser by wniósł coś nowego do zagadki? Nie. Pokazałby coś czego tu przynajmniej do połowy filmu nie pokazano? Nie.