Film według mnie ukazuje w pewnym sensie, że powinniśmy czerpać z prawdziwego życia, a nie wirtualnego. Jeżeli powstała by sztuczna inteligencja to bylibyśmy ciągle przez nią otoczeni co prowadziłoby do związania się z nią. Przez zbyt rozwiniętą technologię zatracilibyśmy myśli o "pięknie" świata. Mam nadzieję, że nikt nie przekroczy tej granicy w przyszłości... :/