Film jest po prostu tragicznie słaby. Nie mam pojęcia dlaczego ci aktorzy wzięli w nim udział. Gdyby nie Deep czy Freeman, nawet bym go nie oglądał. Najmocniejszą jego stroną, był zwiastun.
Oceniał jeszcze nie bede, bo po prostu zasnąłem na "tym" dwa razy i nie "skonczylem"; ), ale też zmęczony byłem po pracy... Zgadzam się natomiast co do obsady i zwiastuna -. Zachecajace byly...;)