Może nie jest to jakaś całkowita tragedia ale i tak zdecydowanie najsłabsze Transformersy jakie oglądałem, może jakieś tam małe plusy dało by się znaleźć ale minusów niestety widzę tutaj znacznie więcej, od słabej fabuły po zły dobór aktorów, główny bohater jakiś taki bez ikry, mało wyrazisty a reszta to w większości czarni, jak dla mnie można sobie śmiało odpuścić i tak niewiele się straci...