Naprawdę kapitalne efekty specjalne- świetna akcja , efekt 3D zadowalający, niezła muzyka, gra
aktorska też na przyzwoitym poziomie. Jeśli ktoś jest fanem Autobotów może się nawet wzruszyć
:D. Nawet fabułę można uznać za dość wciągającą,sceny humorystyczne są fajnymi
przerywnikami między kolejnymi popisami CGI.
SPOILERKI :
-Nie rozumiem jak można było tak jakoś "bez sensu" uśmiercić Ironhide'a panie Bay..... Toż to
jeden z głównych Autobotów w filmie obok Optimusa i Bee !
-Także nie rozumiem takiej "frajerskiej" śmierci Starscream'a -zabity przez Sama przez jakąś
bombkę i to " My eye, my eye !" Przykro mi się robiło jak to słyszałem
-Sam pomysł ze zwróceniem się Megatrona przeciw Sentinelowi był niezły ale wybranie tego kto
go namówił do tego już nie bardzo.....
-także jakoś nie pasował mi ten Dylan jako wspólnik Deceptów....
KONIEC SPOILERKÓW
Momentami irytował troszkę typowy hamerykański humor i sceny Sama i Carly sam na sam ( Te
teksty "Just never let me go , You found me " i do tego ckliwa muzyczka no prooooooszę :]
Mimo wszystko jednak BARDZO polecam wybrać się do kina-sceny akcji wgniatają w fotel
10/10. Dziury w scenariuszu to chyba cecha rozpoznawcza Bay'a wiec sie nie czepiam. Irytuje mnie tylko jedna scena: kiedy rakiety leca przez miasto i omijają przęsła mostu w Chicago....
SPOILER
Mnie zirytowala jedna scena. Tuż przed ukazaniem "inwazji" w miescie.
Fade out obrazu/czarny ekran i nagle BAM, statki bombardujace miasto. Za szybko to bylo wg mnie.
racja ta "inwazja" mogła postępować bardziej płynnie
co do filmu to moim zdaniem dużo mu brakowało do 1 i 2 a zwłaszcza przyzwoitych scen śmierci głównych bochaterów z dobrym komentarzem
Ah i jeszcze jedno: po co optimus leciał z ratchetem statkiem na księżyc skoro miał częsci Jetfire'a?
ponieważ optimus raczej by nie wziął 5 wielkich filarów i sentinela pod pachę a poza tym części jetfire'a nie pozwalają na loty na takie wysokosci swoją drogą upadły zniszczył jeden silnik jetfire'a więc nie wiem skąd nagle w finale optimus ma komplet może zniszczył jakiegoś latającego decepta