Transformers 3

Transformers: Dark of the Moon
2011
6,9 154 tys. ocen
6,9 10 1 154348
5,0 23 krytyków
Transformers 3
powrót do forum filmu Transformers 3

Przyznam że chciałem iść na premiera ale mimo wszystko ciesze sie że zostałem w domu...Jednak kilka dni po robocim debiucie na ekranach polskich kin postanowiłem sie wybrać i zobaczyc na wielkim ekranie dzieło pana Baya. Początek ciekawy , historyczne wstawki ( miły akcencik z JFK ) i zaczęło się. Nie chciało mi się wierzyc że ktoś może być tak plastikowy jak wyczytałem w opisach na Filmwebie..no okazało sie że może: Rosie Huntington-Whiteley to zdecydowanie większa pomyłka niż Megan Fox ( choć i w tej geniuszu kinowego nie widzę ) Shia LaBeouf z kozackiego nastolatka zmienia sie w pipowatego młodzieńca ( klimat z poszukiwaniem pracy to masakra : 2 x uratował świat , dostał medal od Obamy i jest przydupasem blondynki, toz to szok:):) ) Pomijając już ckliwe ( a tym samym dość głupawe w tym akurat filmie ) miłosne scenki przejdę do konkretów. TRANSFORMERY. Po pierwszej i drugiej części pisałem je przez DUŻE T teraz mocno się zastanawiam... O ile 1 i 2 pokazywała nam potężne i inteligentne maszyny to 3 zaskakuje i to wcale nie nie pozytywnie:( Wydłubywanie Transformersom oczu za pomocą noży to porażka nie mniejsza wcale niż przyklejanie im do "stóp" granatów które eksplodując odrywają im pół nogi no gdzie tu sens i logika:/ w 1 , 2 autoboty i deceptikony pruja do siebie z dział plazmowych ,jonowych i innych o zdecydowanie BARRRRDZIEJ zaawanowanej technologii niż ludzka i nic, małe wgniecenia lub natychmiastowy odwrót a w 3? A kilku marines skacze z 40 pietra na spadochronach kilku innych wali z karabinów na wysokości 1 pietra i w ten sposób rozwalają, a z tego co pamiętam chyba z 6 deceptikonów w tym jednego samodzielnie za pomocą śmiesznej rękawicy na lince zabija dzielny poszukiwacz pracy: Shia LaBeouf..Żenada... Odnośnie Autobotów: tu jedno poteżne rozczarowanie i 2 miłe zaskoczenia.Mianowicie: ROZCZAROWANIE : w 3 postać "Bee" ok jest przyjacielem Sama ale w tej części Bay przerobił go pa pokojowego kotka lub małpkę kapucynke na łańcuszku:( świetna postac i tak zmarnowana ( dobijająca scena w końcówce z wysypującymi się kołami zębatymi i marszem weselnym , czułem się jak bym dostał po twarzy ) ZASKOCZENIE NR 1 - może nie do końca zaskoczenie bo Optimus po prostu był taki jaki powinien być : honorowy i waleczny nie przesłodzony i twardy ranny walczył i wygrywał zamiast płakać łzami z oleju silnikowego:) ZASKOCZENIE NR 2 - miłe dla oka czerwoniutkie Ferrari 458 Italia zmieniające się w Dino ( wreszcie odejście od oklepanych Chevy i pokazanie czegoś nowego bo przecież Transformersy nie muszą być do cna amerykańskie:P ) Dla podsumowania: powinienem był poczekać aż wyjdzie DVD bo przy tak dennej fabule ten film nie broni sie nawet efektami ( które badz co bądż są już od lat oklepane przez reklamy Chevroleta i Citroena ) Bay poszedł w złym kierunku roboty stały sie zbyt ludzkie , ludzie zaś zbyt twardzi ( co niestety nie cieszy bo fizycznie sa twardsi nawet od robotów dla przykładu 2 sceny z głównym bohaterem : 1 - ta w której trzyma za szyję smoko podobnego deseptikona i podstawia jego głowe pod działko i 2-ga kiedy załatwia praktycznie w pojedynkę jednego z największych deceptikonów , który przy okazji dopisze : ryczy jak zarzynana swinia... Jestem miłośnikiem gatunku ale ta część to dlamnie : syf kiła i mogiła. Wiem że bedzie 4 część i mimo całego szacunku dla Michaela Baya i Shii LaBeoufa cieszę sie że nie zobacze ich nazwisk w końcowych napisach...

ocenił(a) film na 7
STEALTH

do czasu spowszednienia 3D tak, jak powszednia dziś jest komórka nie ma co się łudzić, że film 3D (zwłaszcza mający do tytułu dodane 3D) będzie czymś więcej jak okazyjnym fajerwerkiem na cześć spodziewanych zysków ludzi go produkujących.
Mówiłem to już dawno - Avatar nie najlepszy był jako dzieło ale jeszcze długo będzie wzorcem dla produkcji 3D.
Udowodnił to Ksiądz, Piraci z Karaibów i teraz Transformersi.
Przerost formy nad treścią jest równie groźny dla kinematografii jak i dla kulturysty po zawodach.
Oba przypadki wzbudzają śmiech i politowanie po bliższym zapoznaniu się...

ocenił(a) film na 1
STEALTH

>Przyznam że chciałem iść na premiera
a premier nie miał nic przeciwko?

ocenił(a) film na 6
stonedfish

;) heheh nie wiem czy nie miał, literowka , zdarza sie.