Całość może zawierać spoilery, więc kto nie oglądał niech nie czyta ;)

Efekty specjalne w tym filmie to rewelacja, ale poważnie drażniły mnie dziury i nieścisłości fabularne, które powodują, że "trójka" jest momentami zaprzeczeniem poprzednich filmów.

1. Co się stało z bliźniakami i Joltem? wyparowali? Jeśli Bay chciał się ich pozbyć mógł to zrobić tak, żeby to się kupy trzymało. np mógł ich wysłać do Czarnobyla, gdzie padliby ofiarami Shockwave i byłoby po krzyku. To raz.
Dwa. Skąd się wzięli Dino, Wreckersi i Que?! bo o ile dobrze pamiętam to były dwa "zrzuty" autobotów. W pierwszym był Optimus, Ironhide, Bee, Ratchet i Jazz, a w drugim Sideswipe, bliźniaki, Jolt i Arcee. Oczywiście coś mogło mi umknąć, ale nie podoba mi się to, że trzecia ekipa wzięła się z eteru.

2. Wszyscy pamiętamy, że w ROTF Soundwave był przeeee...ogromy w sensie i spodziewałem się, że jeśli pojawi się w tym filmie to będzie imponował swoimi rozmiarami, a zamiast tego dostałem przykurcza, który wzrostem był podobny do Bumblebee. Bardzo mnie to rozczarowało.

3. Megatron twierdzi, że ugadał się z Sentinelem na ziemi....Moje pytanie kiedy? gdzie? i o której? Do głowy przychodzi mi tylko jedno bardzo naciągane wytłumaczenie ratujące tą gigantyczną nieścisłość. Hmm...ugadali się już po przebudzeniu Sentinela? To jedyne co przychodzi mi do głowy w celu ratowania tego wątku.

4. Wielu krzyczało, że nie pokazano jak i dlaczego Mikaela rzuciła Sama. Tutaj stanę po stronie Baya i w całości odpowiada mi to co zostało na ten temat powiedziane w filmie.

5. Spotkałem się też z wieloma głosami oburzenia, że w pierwszym filmie cała baza została zrównana z ziemią przez jednego deceptikona, a tutaj mała garstka żołnierzy robi deceptikonom z pupy jesień średniowiecza. No cóż....panowie ćwiczyli i nabierali doświadczenia. Nawet w filmie była scenka jak ćwiczyli metody neutralizacji deceptikonów na przykładzie Bee.

6. Prawa fizyki i odporność Carly na kurz można pominąć ;)

Jeśli sobie coś jeszcze przypomnę to postaram się dopisać...