Oczywiście w 3D, ten film gniecie Avatara z miejsca (który to film też cenię). T3 to megarozpiedziel w epickim wydaniu, pełne dobrego humoru, Efektów przez duże E i scen patetycznych ; ), po prostu rewelacyjna zabawa w kinie : ) Tyle z wrażeń po seansie :D
Pozdro.