To po prostu były "dzieci", które nagle pojawiły się znikąd i nie wiedziały co się wokół dzieje więc wpadały w panikę, coś jak rozwrzeszczany noworodek. Żeby zaczęły się normalnie zachowywać, ktoś musiałby je najpierw "wychować" :)
Jak dla mnie to jest najsensowniejsze wyjasnienie, bo nie widzę żadnego powodu dla którego te nowopowstałe roboty miały być "złe".