Niektórym naprawdę trudno zrozumieć, że:
- jest coś takiego jak kino rozrywkowe
- jest to pewna odrębna kategorie
- niektóre filmy się po prostu do niej zaliczają :)
- niektórzy mogą ta kategorię lubić
- można nawet lubić czysto rozrykowe kino i równocześnie filmy Kurosawy, nie każdy się ogranicza do oglądania samych "AmbYtnych" filmów
- i jak widac nie każdy potrafi się pogodzić z faktem, że kino rozrywkowe jest popularne i wielu ludzi lubi sobie czasem popatrzeć na efektowaną akcję nie przejmując się tym czy jest jakaś zmyślna fabuła itp.
- człowiek inteligentny powinien być w stanie bez trudu to wszystko pojąć, z tego wynika, że człowiek inteligentny nie powinien się dziwić, że efektowny, rozrywkowy film akcji może być wysoko notowany i nawet jeśli sam uznaje go za przeciętny, to jeśli choć trochę myśli, to nie będzie wypisywał postów o tym jaki to jest bardzo zdziwiony i że w ogóle nei rozumie, dlaczego Transformers jest notowany wyżej niż "Pluton". - są filmy, które mogą się spodobać dużej ilości osób, są też takie, które spodobają się tylko niektórym (bo np trzeba na nich dużo myśleć, a nie każdy to lubi :P).
- Osobiście lubię np "JFK", "Memento" czy "The Prestige" a to zupełnie inne filmy niż TF, co nie przeszkadza mi się dobrze bawić na każdym z nich.
Peace & Love & Understanding ;)
Brawo, brawo, brawo ! Choć jedna jedyna osoba potrafi wytłumaczyć innym "ambitnym kinomaniakom", że filmy dzieli się na gatunki ! Też nie mogę ścierpieć narzekań tych mega -krytyków dla których film był "mało realistyczny"..."mało ambitny"..."ze słabymi efekatmi" !!! Komu się spodobały robociki temu się spodobały, a komu nie to nei, ale na miłość boską bez takich debilnych argumentów. Fabuła w Transformersach nie musi być wybitnie ambitna, bo to luźny film o wojnie dobra ze złem w formie zmechanizowanej ze świetną dozą humoru! Były niedociągnięcie no ale to się zdarza, a to że film jest wysoko świadczy o tym, że ludziom się podobał, podoba i będą czekać na dwójke, która może nie jest koniecznie potrzebna, no ale pewnie wejdzie do kin.
Pozdrawiam Gieferg.
Zgadzam się z Giefergiem. I chciałbym dodać, że z pośród filmów akcji, Transformersi moim zdaniem są jednym z lepszych filmów co zresztą widać po ocenach :].
stary, ale rozumiesz chyba że są ludzie jeszcze na świecie którzy rozrózniają gatunki??? a jednak uważaja że TRANSFORMERS to słaby film. Ja uwielbiam kino akcji, lubie nawet kilka filmów Baya (Twierdza,Bad Boys), ale Bayformers uznaje za porażke, pomimo kilku plusów jakie posiada(efekty i LeBouf czy jak mu tam),jest to jednak nieudanie posklejana bajka. Ten film jednak nie przeszkadzał by mi, gdyby nie to że jest tak cholernie niezasłużenie popularny, fajna rozrywka ale nie zasługuje na taki BOOM. Tak samo ma sie sprawa z Piratami Karaibskimi.
Dramatem jest to że HITEM na świecie może być już tylko rozrywka niewymagająca kompletnie NIC od swojego widza, to jest DRAMAT.
Taki PRESTIŻ np. to dla mnie film który powinien być dużym hitem, świetna historia i do tego wizualny majstersztyk.
"a jednak uważaja że TRANSFORMERS to słaby film."
I w porządku.
Dopóki nie nazywają debilami tych, którym film się podobał i nie dziwią się nie wiadomo czemu że film nieźle zarobił i podoba się licznej rzeszy ludzi.
"gdyby nie to że jest tak cholernie niezasłużenie popularny"
Jeśli jest cholernie popularny to oznacza, że czymś na tę popularnośc zasłużył.
"Taki PRESTIŻ np. to dla mnie film który powinien być dużym hitem, świetna historia i do tego wizualny majstersztyk."
Nie sposób się nie zgodzić.
Ee to zależy jakie masz pojęcie w filmach. Bo jesli szukasz rozrywki to taka w 90% znajduje się w kinach CInema City, bądź podobnych. Jesli szukasz czegoś naprawde ambitnego idź do kin tkaich jak np. Muranów w Warszawie, czy jemu podobne, gdzie nie znajdziesz transfórmersów, ale np. trylogie kayanisqatsi , królową , itd. Kwestia wyboru i nic na siłe :)
"nie przeszkadzał by mi, gdyby nie to że jest tak cholernie niezasłużenie popularny" - film był fajny gdyby nie był popularny?? haha dobre. No tak bo dobry film to taki na który podoba się krytyką i pojdą do kina ze 3 osoby, w tym reżyser, producent i scnearzysta:D
Trafiłeś w sedno. Ja tez lubię filmy poważne i filmy lekkie. Jedno nie przeszkadza w odbiorze drugiego. Niektórym się wydaje, że jak ktoś da temu filmowi maksymalną ocenę, to stawia go na równi z "Ojcem Chrzestnym" czy "Skazanymi na Shawshank". Mnie się Transformery podobały i daję filmowi wysoką ocenę, ale w swojej kategorii, czyli lekkiego, rozrywkowego kina akcji. Niektórzy nie potrafią zrozumieć, że takie obrazy też się mogą komuś podobać i że dobre kino to nie tylko Bergman czy Fellini. Od razu zaznaczę, że nie porównuję filmów Bergmana z Transformerami, bo to dwie zupełnie różne broszki i nijak się tego porównać nie da. Zauważyłem też, że niektórzy tutaj usiłują wręcz narzucić innym swoje zdanie i od razu klasyfikują fanów Transformerów jako "debili". Takie myślenie jest moim zdaniem bardzo ograniczone i zwyczajnie pozbawione sensu.
"klasyfikują fanów Transformerów jako "debili". Takie myślenie jest moim zdaniem bardzo ograniczone i zwyczajnie pozbawione sensu."
wspaniale powiedziane
pozdrawiam
Jeszcze parę słów uzupełnienia, pisałem to już w innym miejscu ale niech będzie zebrane do kupy :]
<><><><><><><><><><><><><><><><>
Oceniam np "The Prestige" na 9/10 i "Transformers" również, tak samo oceniam też "Skazanych na Shawshank" którzy u mnie na półce sąsiadują z "Piratami z Karaibów" których też lubię (8/10), oceniam "JFK" na 10/10 i na tyle samo "Batman Begins" czy "Terminatora", "Szczęki" mają u mnie max ocenę, "Głupi i głupszy" również bo w swoim gatunku uważam, że jest świetną komedią. Z filmów wojennych mam na DVD "Das Boot" - również rewelacja, a zaraz obok stoi sobie trylogia "Rambo" bo to klasyka kina akcji lat 80-tych.
Czy to tak trudno zrozumieć?
Transformers jest świetnym film w kategorii kino rozrywkowe, JFK też jest świetnym filmem, pod względem fabuły lepszym od TF, ale kiedy mam ochotę popatrzeć na efektowną rozwałkę to raczej po niego sięgać nie będę.
Szkoda tylko że to gadanie na nic się nei zda. Pseudointeligentów przekonanych o swej wyższości i uważających się za koneserów, w rzeczywistości będących ograniczonymi do wybranych gatunków filmowych ignorantami jest cała masa i tak już niestety pozostanie.
Gratuluje Gieferg najbardziej sensownej wypowiedzi na tym forum, Jesteś jedną z nielicznych osób która tak uważa.
Pozdro.
ale po co to piszesz film jest w top50, ma miejse na ktore nie zasluguje a tobie malo ? ;o
Zgadzam się w 100%... Wreszcie ktoś zatkal gębe tym pseudokoneserom i domniemanym krytykom których mam po dziurki w nosie...
Pozdrawiam
Heh powiem nieskromnie, że sam juz takie coś napisałem w temacie "Odczepcie się", ale fajnie że ty też to zrobiłeś, bo im więcej takich tematów tym więcej ludzi mozna przekonać do tego o czym piszemy. Pozdrawiam.
Ja czekam tylko na niezbyt kumatych, którzy zaraz zaczną bluzgać, że ktoś śmie im tłumaczyć cokolwiek. To niestety jest internet i głupców tu nie brakuje.
No, ale przynajmniej Gieferg wydobył z tłumu kilku ludzi, którzy potrafią pisać z sensem i sensownie dyskutować o filmach.
Co do Transformers - niektórym ciężko się do filmu przekonać, nie potrafią otworzyć się na coś innego, co nie znaczy przecież gorszego. Ale żeby być sprawiedliwym... Kiedyś pomogłem przekonać Gieferga do Headmasters, ale wyśmienite BW nadal mu chyba nie leży z powodów bardzo zbliżonych do tych wymienianych przez antyfanów TF - tyle ża zamiast "efekty i nic więcej" jest "zwierzęta zamiast pojazdów". Jak widać wszyscy mamy wady, nawet mądrze argumentujący Gieferg. :-)
Do BW mnie po prostu nie ciągnie na tyle żeby się starać je zdobyć, a tym samym nie miałem okazji go obejrzeć :P
Widzisz ja jestem fanem Transformers mam tą piękną kolekcję w boxie metalowym od gościa ebay z Chin i rodzinka mi wypomina że mam już 30 lat i interesuję się tym jakbym miał 10lat,szczególnie gadali jak kurier przywiózł,także nie dziw się że dużo osób tak do tego tytułu podchodzi.Z drugiej strony mam w swojej kolekcji takie tytuły jak: siedem,lęk pierwotny,podziemny krąg,skazani na shawshank,zielona mila i inne,szczególnie lubię właśnie dwa rodzaje kina: ambitne i czysto rozrywkowe(dźwięk i efekty),a do kina chodzę tylko na rozrywkowe bo te pierwsze to na dvd można śmiało oglądać przecież.
W zupełności się z Tobą zgadzam. Wiedziałem jaki będzie Transformers i dlatego się na niego wybrałem do kina. Film bardzo efektowny i rewelacyjnie nadaje się do obejrzenia na dużym ekranie. Sam lubię kino rozrywkowe jednak Transformers mnie czasem bardzo irytował. Mianowicie wszechobecny patos! "musimy ocalić ZIemię!" "Zróbmy to dla ludzkości!". Dlatego wg mnie dialogi to kompletna porażka. Nie spodziewałem się ciekawych, głębokich dialogów, ale prostych zdań, a dostałem typowy amerykański kicz. Ale cały film oceniam pozytywnie.