Musze przyznac, że film mnie miło zaskoczył. Mimo, że mam juz 25 lat, a film widać wyraźnie celuje w troszke młodsza publiczność, siedziałem oczarowany w kinie. Bałem się ze zobaczymy głupawą nawalankę, jednak na szczęście tak się nie stało. Akcja rozwija się w właściwym tempie, do tego nie zabrakło chyba najważniejszego elementu (często niestety pomijanego w nowych filmach SF) czyli nakreślenia bohaterów. Zarówno pierwszoplanowi, jak i drugoplanowi bohaterowie są dokładnie przedstawieni i wimey np. kto ma jakie cechy charakteu itp. To pozwala lepiej wczuć się w klimat.