Na wstępie chciałbym zauważyć, że nie jestem fanem sci-fiction, więc nie piszę posta jako fanatyk gatunku. Ba, podchodziłem do tego filmu sceptycznie, myślałem że to będzie chała. Jednak, wybrałem się do kina...i...FILM JEST ZAJE*ISTY. Przede wszystkim prócz efektów specjalnych, które są wręcz powalające, film ma genialną muzykę(szczególnie "What I've Done" Linkin Parku, piosenka spodobała mi się gdy tylko obejrzałem pierwszy trailer) Podoba mi się wygląd Transformerów, i sceny strzelanin. W sumie fabuła też nie jest głupia. Ludzie tacy jak Eljot, który ma zwyczaj krytykować wszystko, co jest nie w jego guście, prawdopodobnie źle oceniają ten film, bo spiracili go i obejrzeli na kompie/telewizorze, a nie w kinie. Jak to się mawia, pierwsze wrażenie jest najważniejsze, a w kinie to wrażenie jest wspaniałe. 2, 3 raz film można obejrzeć na małym ekranie, ale po raz pierwszy powinno się iść do kina. Moim zdaniem film może się zamienić miejscami z 2001: Odyseja kosmiczna, bo to "Transformers" moim zdaniem jest najlepszym filmem Sci-Fiction.