kupa nie film. efekty efektami ale efekty to nie wszystko! bajka w slabym wydaniu. wiadomo, w przerwach miejsce na czule spojzenie, milosc, jakis humorek, a dalej roboty i demolka. bajka dla malych, nie duzych chlopcow. chyba ze fabula, a w tym przypadku jej brak, komus nie przeszkadza, w takim razie ok.
Darth Optimus: daj se spokój, do tych profanów i tak nic nie dociera. uważają sie za wielkich krytyków a pojęcia nie mają jaką katorgą jest produkcja takiego wizualnego arcydzieła.
jakbys nie zauwazyl kazdy tu pisze w swoim temacie czy mu sie podobalo czy nie. proste. krytyk sie znalazl.