Na taki film naprawde warto pojsc do kina!!! wszystkim tym co beda ogladali ten film w formie CAM, TS, DVDScreener i inne kicze na 15 calowym ekranie komputera, prosze was:
nie oceniajcie tego filmu, bo nie wiecie jakie robi on wrazenie na kinowym ekranie.
gdy czasy matrixa dawno minely, to juz nie wyglada jak gra komputerowa, to naprawde wyglada jak film :)
fabula jest i to dobrze opowiedziana, z sensem, latwa do zrozumienia dla 15 letniego dziecka, nic nie trzeba analizowac, bo nie po to on powstal by stawiac nam pytania natury egzystencjalnej.
film nie powstal dla osob ktore lubia Milczenie Owiec lub Ojca Chrzestnego, gdzie najwazniejsza jest zagadka lub swietna gra aktorow. podobaly mi sie piekne dziewczyny i dowcipni faceci, o efektach nie wspominajac.
zobaczycie ze film zarobi wiecej kasy niz thriller psychologiczny czy inne "ciekawe" produkcje. i za to cenie Stevena :)
Czyli wg Ciebie zwykły "ekspert od ściągania z netu" nie może poznać ze produkcja ta, cytuje:"naprawde wyglada jak film :)", rownie dobrze "hakierz " ;D nie może zaczaić fabuły... pisalem tylko to co wynika z pierwszych 3 akapitów...
słuchaj, to gdzie oglądasz film i przy jakim sprzęcie ma znaczenie, ale nie mieszaj do tego fabuły...ona zawsze jest taka sama na kinowym ekranie czy na mojej 19-ce... Mam zamiar wybrać się na ten film do kina, ale tylko dlatego, ze sam zobaczyłem jaki jest naprawdę dobry, gdybym czytał tylko recenzje użytkowników fw, w stylu: "zajebiste", albo: "nie mogłem usiedzieć do końca filmu" miałbym mieszane uczucia i z pewnością nie poszedłbym zobaczyć produkcji na wielkim ekranie...
osobiście nie chadzam do kina. nawet na największy produkcje typu spider-man 3, shrek 3 (chociaż zamierzałem, jak oglądałem kiepską angielską wersję)... dlaczego? chociażby z tego powodu, iż kina w mojej okolicy puszczały ten film kilka tygodni po premierze. po za tym jakość kin bardzo odbiega od tych z wielkich miast, wiec... wolę obejrzeć ten film "na 15 calowym ekranie komputera" i NIC nie płacić, niż wydawać zbędne 15 zł, aby po seansie wyklnąć siebie, ze nie obejrzałem "tego" w lepszym kinie...
My hakierzy :P mamy dużo ciekawych sprzętów, takich jak projektory :) i iemy o mówimy (znaczy ja dałem 10/10).
A na poważnie jeszcze nie widziałem tego dzieła, nie mogę się doczekać wizyty w kinie, ale będzie jazda :D
Ja powiem tak... widziałem film na małym ekraniku u kumpeli... w tej wersji, jak to nazywacie "zhakowanej"... i nie żałuje... ponieważ filmy Baya są czasami tak beznadziejne, że szkoda ryzykować wydania kasy na nie (Pearl Harbor, Armageddon - według mnie słabizna, więc niech nikt nie czuje się urażony, że uważam te dwa filmy za badziewia wszechczasów bo to tylko moja opinia).
Widziałem... i pójde raz do kina, pewnie i też drugi się wybiore :) To nalezy zobaczyć na dużym ekranie, ale weźmy pod uwage, że pójście na Baya od razu do kina to ryzyko utraty czasu i kasy. Teraz wiem że produkt czyli film jest dobrej jakości i moge na niego wydać pieniądze... kurde nawet se go kupie na DVD... ale na Baya i tak nigdy "w ciemno" do kina nie pójde... no chyba, że na Bad Boys III albo Transformers II.
"hakierzy i eksperci od sciagania filmow" nieściągają versji "CAM, TS, DVDScreener i inne" tylko DVD-ripy i zazwyczaj maja większe monitory niż 15 cali(ja np mam 19)...
Trochu racji jednak masz w kinie filmy inaczej wyglądają, tyle ze nie wszyscy mają blisko do dobrego kina. Ja muszę zasuwać 26km żeby oglądnąć sobie w dobrym kinie, a to mnie kosztuje prawie tyle co sam film.