Amatorszczyzna jak się patrzy - jeśli się nie uśnie.
1/3 filmu to nudne planowanie misji, kolejna 1/3 filmu to nędzne efekty specjalne podczas nieudolnej walki, a reszta 1/3 filmu to zapychanie beznadziejnymi wątkami.
To powinien być jeden 20 minutowy odcinek taniego serialu s-f a nie film.